Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burzą stary magazyn przy Księcia Witolda. Konserwator zabytków: trzeba oczyścić teren pod inwestycje

Malwina Szczygłowska
Rozbiórka magazynu nad Odrą potrwa do stycznia
Rozbiórka magazynu nad Odrą potrwa do stycznia Marcin Hołubowicz
Magazyn z początku XX wieku jest częścią kompleksu zabytkowych budynków związanych ze spichlerzem. Znajdują się one przy ulicy Księcia Witolda. Zarząd Zasobu Komunalnego postanowił zburzyć magazyn, bo teren przewidziany jest pod inwestycje.

Magistrat ogłosił w sierpniu przetarg na zespół budynków łącznie z zabytkowym spichlerzem, wyznaczając cenę wywoławczą 6,8 mln zł. Jednak chętnych na zakup nie było, przetarg zakończył się fiaskiem.

- W zeszłym tygodniu rozpoczęliśmy oczyszczanie terenu przy ulicy Księcia Witolda. Chcemy przygotować to miejsce pod przyszłe inwestycje. Wokół zabytkowego spichlerza znajduje się wiele dobudówek, które nie są pod kuratelą miejskiego konserwatora. Można je usunąć zgodnie z prawem - tłumaczy Katarzyna Hawrylak-Brzezowska.

Wielu wrocławian uważa, że magistrat zbyt pochopnie rezygnuje z ciekawych, historycznych obiektów. Świeżo w pamięci mamy wyburzenie schronu przy ul. Grabiszyńskiej, do czego doszło w październiku. Poniemiecki obiekt powszechnie uznawano za zabytek, chociaż nikt go oficjalnie nie wpisał do rejestru.

CZYTAJ WIĘCEJ O WYBURZANIU SCHRONU PRZY GRABISZYŃSKIEJ

Czy teraz sytuacja się powtarza? Magazyny przy Księcia Witolda zostały wybudowane na początku XX wieku. Istnieją ryciny poświadczające, że wyburzany obecnie obiekt istniał w 1911 roku. Ewidencja zabytków znajdujących się we Wrocławiu, dostępna w Biuletynie Informacji Publicznej, podaje, że mieszczący się tam magazyn portu miejskiego został zarejestrowany 15 lutego 1962 r.

Jednak zespół nabrzeży przeładunkowych, znajdujący się pod tym samym numerem, nie został zarejestrowany.
- Ten kompleks budynków ma charakter zabytkowy, ale skoro nie jest zarejestrowany, trudno coś z tym zrobić - komentuje Halina Okulska, historyk miejski. - Czasem budowla jest stara, lecz nie stanowi wartości historycznej. Być może wyburzane magazyny były tak zniszczone, że trzeba było je rozebrać - dodaje pani historyk.

ZOBACZ TEŻ, JAK ZMIENIA SIĘ WROCŁAW

Do niedawna w wyburzanym budynku miało swoje siedziby kilka firm, m.in.: Costa, Less - firany i obrusy, Serwis Tłumików. Zapytaliśmy ich szefów o stan obiektu. - Musieliśmy opuścić budynek do czerwca. Zrobiliśmy to nawet szybciej, bo nie było nas tam już w kwietniu - mówi właściciel Serwisu Tłumików. - Budynek był w złym stanie. Właściwie wszystko się sypało - wyjaśnia.

W podobnym stanie jest też inny magazyn stojący tuż obok rozbieranego budynku. Potwierdzają to zawieszone na nim tabliczki, które ostrzegają o spadającym tynku.

Trudno dziś przewidzieć, czy wyburzenie zniszczonych obiektów zachęci potencjalnych inwestorów, na co liczą urzędnicy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska