Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz zamyka drogę do Wrocławia, bo ta jest "w stanie katastrofalnym"

Malwina Gadawa
Polska Press/zdjęcie archiwalne
Milan Ušak, burmistrz gminy Siechnice chce zamknąć drogę, która jest jednym z ważnych wjazdów do Wrocławia. Zwrócił się już do starostwa powiatowego o zatwierdzenie zmiany w organizacji ruchu. Chodzi o trasę prowadzącą ze wschodniej obwodnicy miasta przez Blizanowice i Trestno, a potem wrocławskie Opatowice na plac Społeczny. Starostwo nie zaakceptowało nowej organizacji ruch. Nie przeszkodzi to jednak burmistrzowi w zamknięciu drogi, która jest w złym stanie.

Według burmistrza, tą drogą codziennie przejeżdża 1,5 tysiąca kierowców. - Stan nawierzchni jest katastrofalny. Jazda tędy zagraża życiu ludzi - alarmował już w marcu burmistrz Siechnic.

Trasa Blianowice-Trestno jest dobrą alternatywą dla kierowców, którzy - zwłaszcza rano - stoją w korku w Radwanicach i na ulicy Opolskiej oraz dla tych, próbujących wjechać do miasta przez wiecznie zakorkowaną ul. Strachocińską. Zamiast tracić czas w zatorach, można ze wschodniej obwodnicy Wrocławia, tuż za Siechnicami, skręcić na Blizanowice. Stamtąd można dotrzeć, przez Trestno i ul. Opatowicką, na tzw. plac Społeczny we Wrocławiu. Wielu kierowców z gminy Czernica, Jelcz-Laskowice i miasta Oławy korzysta z takiego rozwiązania.Problem w tym, że droga jest w fatalnym stanie. Właśnie ze względu na zły stan nawierzchni droga była już zamknięta od grudnia 2013 do marca 2014.

Milan Ušak tłumaczył wtedy, że chciał wyremontować drogę wspólnie z gminą Wrocław i starostwem powiatowym. Ostatecznie gmina Siechnice sama naprawiła drogę. Ale był to tylko doraźny remont, pomógł na chwilę.

Popularna trasa przez Trestno i Blizanowice jest zbyt wąska, obok nie ma utwardzonych poboczy. Wiadomo, że jeżeli nie dojdzie do porozumienia samorządów, to burmistrz Siechnic zamknie drogę w czerwcu. Będzie mógł to zrobić ze względu na zły stan jezdni, który zagraża bezpieczeństwu.

Starosta wrocławski Roman Potocki ma nadzieję, że do zamknięcia drogi nie dojdzie. - W przyszłym tygodniu spotka się zespół, który powinien wypracować wspólne stanowisko i rozwiązać problem. Na pewno zamknięcie tej drogi nie pomoże mieszkańcom powiatu wrocławskiego - mówi starosta. Nie są jednak znane konkrety. Nie wiadomo jeszcze czy, i ile pieniędzy dołożą samorządy do remontu drogi.

Przypomnijmy, że droga była remontowana w zeszłym roku. Wtedy przeprowadzono jednak tylko częściowe prace naprawcze.

CZYTAJ: Wjazd z obwodnicy otwarty, ale z ograniczeniami do 10 km/h! Kierowcy już niszczą auta na progach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Burmistrz zamyka drogę do Wrocławia, bo ta jest "w stanie katastrofalnym" - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska