W domu kultury, w którym omawiano sytuację popowodziową, zebrała się grupka mieszkańców Leśnej. Mieli pretensje do władz, że te nie powiadomiły ich w porę o nadchodzącej powodzi. Mieszkańcy twierdzili przy tym, że burmistrz jest pod wpływem alkoholu. Krzyczano, że Markiewicz, przed przyjazdem wojewody, spał pijany, a po godzinie 14 trzeba było go podtrzymywać, by trzymał się prosto. Kilka osób zażądało, by przebadać samorządowca alkomatem.
Obecny na spotkaniu komendant powiatowy policji w Lubaniu poinformował, że badanie może zostać przeprowadzone, tylko pod warunkiem podania danych personalnych przez osobę zgłaszającą. Dwie osoby nie zgodziły się na okazanie dokumentów. W końcu zdecydował się na to jeden z mieszkańców. Burmistrza przebadano i okazało się, że jest trzeźwy. Awanturę zarejestrowały kamery telewizyjne.
- Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie burmistrza oraz policyjna notatka z przebiegu zajścia. Wszczęliśmy postępowanie z urzędu o zniesławienie burmistrza - mówi Edward Szafraniec, szef prokuratury rejonowej.
Mieszkańcy twierdzili, że burmistrz jest pod wpływem alkoholu
Jest to przestępstwo zagrożone grzywną lub wyrokiem do dwóch lat więzienia.
Choć popowodziowe emocje w Leśnej już opadły, burmistrz Markiewicz chce, by obrażający go mieszkańcy ponieśli konsekwencje. - Nie mogę sobie pozwolić na bezczelne opluwanie. Chciałbym odrobiny szacunku - tłumaczy gospodarz Leśnej.
Mirosław Markiewicz nie obawia się, że sądowa konfrontacja z mieszkańcami odbierze mu głosy w nadchodzących wyborach.
- Po trzech kadencjach jestem zmęczony. Nie startuję w wyborach - tłumaczy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?