Budżet Wrocławia na 2020 rok do drugiego czytania. Nawet PiS za

Rekordowe dochody na poziomie 5,3 mld zł, blisko 1,4 mld zł na wrocławską oświatę, a ponad miliard na inwestycje drogowe i transport. PKB na wrocławianina ma wzrosnąć w przyszłym roku o 15 proc., ale też deficyt będzie wyższy od tegorocznego o 80 mln zł i przekroczy 300 mln zł - to najważniejsze założenia budżetu Wrocławia na 2020 rok.

Na dzisiejszej sesji Rady Miejskiej przedstawił go Marcin Urban, skarbnik miasta. Projekt jednogłośnie przyjęto w pierwszym czytaniu i skierowano do drugiego czytania. Za byli nawet radni opozycji. - Zdecydowaliśmy się na poparcie projektu, ale będziemy go jeszcze wnikliwie analizować - powiedział nam Michał Kurczewski radny z klubu Prawa i Sprawiedliwości. - Poznaliśmy ogólną kwotę, jaka ma zostać przeznaczona na inwestycje drogowe i transport, ale nie wiemy ile z tego pójdzie na remonty dróg. Obawiamy się, że będą to nakłady o wiele za niskie w stosunku do potrzeb. Nasze poparcie nie jest ostateczne – dodał.

W budżecie zaplanowano gigantyczny wzrost wydatków. W sumie sięgną 5,6 mld zł, czyli będą wyższe o ponad 900 mln zł od tegorocznych. Dochody mają wzrosnąć z blisko 4,5 mld zł w tym roku do ponad 5,3 mld zł w 2020. Na wrocławianina przypadnie więc około 8,2 tys. zł. - Po raz pierwszy przekraczamy kwotę 5 mld i ten rekordowy wzrost związany jest przede wszystkim z dotacją z budżetu państwa na realizację program 500 plus - wyjaśnił prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.

Dziura w kasie wyższa także przez podwyżki dla nauczycieli

Deficyt też będzie znacznie większy od tegorocznego. Dziura w miejskiej kasie z obecnych 230 mln zł urośnie do 310 mln zł. Skarbnik miasta zapewnił, że podobnie jak w ubiegłym roku wydatki bieżące mają być zrównoważone wpływami, zaś miasto zaciągnie kredyty wyłącznie na inwestycje. Większa niż przed rokiem dziurę tłumaczył między innymi koniecznością sfinansowania podwyżek dla nauczycieli. Na to - w związku ze zbyt niską dotacją oświatową - miasto będzie musiało dołożyć blisko 15 mln zł.

Mimo ostatniej obniżki podatku PIT z 18 proc. do 17 proc. oraz ustanowieniem zerowego podatku dochodowego od osób fizycznych dla młodych do 26. roku życia, władze Wrocławia spodziewają się, że do kasy miasta z tytułu podatków dochodowych wpłynie więcej pieniędzy niż przed rokiem. Szacowana kwota dochodów własnych z podatków to ponad 630 mln zł. 433,2 mln złotych to dochody, jakie miasto planuje pozyskać z posiadanego majątku. Wpływy z opłat mają dać kolejne 332 mln złotych, a planowane dochody z usług to ponad 280 mln zł.

Największą inwestycją budowa trasy na Nowy Dwór

W sumie na transport i inwestycje drogowe, a także na łączność przeznaczono prawie 1,1 mld złotych. Na samą komunikację zbiorową i jej funkcjonowanie przeznaczono 468 mln złotych. Największą będzie budowa Trasy Autobusowo-Tramwajowej na Nowy Dwór, która w przyszłym roku pochłonie blisko 111 mln złotych. Drugim pod względem nakładów projektem jest Program Poprawy Stanu Technicznego Infrastruktury Drogowej, na który z miejskiego budżetu wydamy 66,8 mln złotych. 53,8 mln zł to wydatki zaplanowane na wykonanie 3 etapu projektu Zintegrowanego Systemu Transportu Szynowego w Aglomeracji i we Wrocławiu. 38,3 mln złotych w 2020 roku ma zostać przeznaczone na budowę al. Wielkiej Wyspy 37,2 mln złotych to wydatki zaplanowane na przebudowę ciągu ulic Obornickiej, Pęgowskiej, Zajączowskiej i Pełczyńskiej (droga wojewódzka nr 342). Na II etap Programu Dróg Rowerowych we Wrocławiu przeznaczonych ma zostać 15 mln złotych. Blisko 50 mln zł zostanie przeznaczonych na budowę i przebudowę placówek oświatowych, a na projekty realizowane w ramach Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego - 31 mln zł.

Sporą pozycją w przyszłorocznym budżecie jest też Miejski Program Wymiany Źródeł Ciepła, na który zaplanowano prawie 44 mln złotych. Tak duże wydatki związane będą z realizacją nowego programu Kawka Plus, w ramach którego wrocławianie mogą ubiegać się o zwrot nawet 100 proc. kosztów związanych z wymianą starego pieca na ekologiczny.