Sprawie przyjrzał się Marcin Walków, reporter Gazety Wrocławskiej:
Nie mamy dobrych wieści dla naszego Czytelnika. Będzie musiał pogodzić się z "kłopotliwym" sąsiadem, czyli budową nowych budynków przy ul. Giserskiej, bo tak będzie nazywała się ulica prowadząca do osiedla.
Pismo z prośbą o kontrolę wpłynęło do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego we Wrocławiu. Inspektorzy pojawili się na budowie 17 grudnia ub. roku. - Stwierdzono, że budowa prowadzona jest legalnie, w oparciu o zatwierdzony projekt budowlany. Nie stwierdzono także wad w zabezpieczeniu terenu budowy - mówi Mirosław Rewaj, kierownik wydziału prawno-administracyjnego PINB we Wrocławiu.
Inspektorzy nie znaleźli więc podstaw, by wszcząć postępowanie w tej sprawie.
Firma deweloperska również podkreśla, że nie łamie prawa. - Przyjęte w dokumentacji rozwiązania uwzględniają wymagane przepisami prawa zachowanie odległości od granic działek i budynków sąsiednich, a także analizę nasłonecznienia - mówi Agnieszka Firman, menedżer ds. marketingu w firmie Temar.
- Wszelkie zarzuty w tej sprawie wobec nas są bezzasadne i wynikają zapewne z niewiedzy, a być może z niedopełnienia formalności powiadomienia mieszkańców przez zarządców ich nieruchomości.
Planowany termin zakończenia robót to koniec lutego przyszłego roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?