Sprawie przyjrzał się Marcin Walków, reporter Gazety Wrocławskiej:
Teren, o którym pisze Czytelnik, znajduje się na rogu ul. Piłsudskiego i Dworcowej - między blokiem mieszkalnym, przystankami autobusowymi a budynkiem Silver Tower. Stoją tam m.in. stoiska z artykułami góralskimi, galanterią i tekstyliami, przyczepy z jedzeniem (tzw. food trucki), które dotychczas można było spotkać na terenie dworca autobusowego. Na stoiskach spotykamy pracowników, którzy nie chcą wypowiadać się pod nazwiskiem.
- Zamknęli nam dworzec autobusowy, a każdy przecież chce mieć pracę. Szef się dowiedział, że jest okazja przenieść się niedaleko i skorzystał - mówi jedna z kobiet.
Zgody na ustawienie budek w tym miejscu nie wydał magistrat. Urzędnicy z ratusza wybrali się na wizję lokalną. - Budki i przyczepy są usytuowane na terenie Wspólnoty Mieszkaniowej, która zapewne wydała pozwolenia na tego typu działalność handlową. Na terenach należących do Gminy Wrocław tego typu działalność handlowa jest zabroniona - stwierdza Jarosław Osada z Biura Rozwoju Gospodarczego w Urzędzie Miejskim Wrocławia.
I rzeczywiście. Teren należy do Wspólnoty Mieszkaniowej przy Ulicy Piłsudskiego 106-116, Dworcowej 13-33 i Kościuszki 69-73 i to ona wydała zgodę, by tam handlować.
- Jest to dla nas dodatkowe źródło dochodu. Nie zarabiamy jednak, bo te pieniądze przeznaczamy m.in. na fundusz remontowy, spłatę kredytu na całkowite odnowienie elewacji budynków przy ulicach Kościuszki, Dworcowej i Piłsudskiego. A także na modernizację pasażu handlowego naprzeciw dworca. Efekty tych prac poprawiły estetykę miasta. A kupcy dodatkowo do miejskiej kasy wnoszą opłatę targową - mówi Lidia Dubaj, członek zarządu wspólnoty. Dlatego przyznaje, że ma nadzieję, że kupcy przy ul. Dworcowej zostaną na dłużej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?