Club Brugge - Śląsk Wrocław - RELACJA NA ŻYWO (kliknij)
Lata świetności Brugii przypadają na przełom XIII i XIV wieku. Dzięki temu okresowi do dziś określa się ją jako jedną z "kolebek europejskiego kapitalizmu". W 1309 roku otwarto tu bowiem giełdę - jedną z pierwszych w Europie. Bohaterem miasta jest Jan Breydel, którego imieniem nazwano stadion Club Brugge. Otóż w 1301 roku do Flandrii wkroczył król Francji Filp IV Piękny, który zażądał od mieszkańców wysokiej kontrybucji. Francuskie rządy szybko wywołały bunt mieszczan. W maju 1302 roku tkacze z Brugii - na których czele stanął m.in. Breydel - podczas tzw. jutrzni brugijskiej wymordowali dużą część francuskich mieszkańców miasta. Zginął każdy, kto nie potrafił bez akcentu wymówić po flamandzku frazy "scilt ende vrient" (pol. tarcza i przyjaciel). Tak buntownicy rozpoznawali przyjezdnych.
Obowiązkowym punktem każdej wycieczki powinna być położona na głównym placu miasta wieża miejska wysoka na ponad 80 metrów. Wejście na nią to spore wzywanie - schody są wąskie, tak że trudno minąć się dwóm osobom, a do środka wpuszczana jest tylko określona liczba turystów. Widok z góry wynagradza jednak trud. Warto też odwiedzić kościół Najświętszej Marii Panny, gdzie znajduje się rzeźba Michała Anioła "Madonna z dzieciątkiem" - jedno z niewielu dzieł tego artysty, które opuściły Włochy. Natomiast w Bazylice Świętej Krwi można dotknąć ampułki z krwią Chrystusa. Cytując klasyka - przed meczem nie zaszkodzi zacząć od modlitwy. Na koniec rejs statkiem kanałami Brugii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?