Ryszard Witek z firmy Steinbudex, wykonującej remont placu Kościelnego, wyjaśnia, że zmiana terminu nie wynika z winy wykonawcy. - Na drugi dzień po wejściu na plac budowy mieliśmy pierwszą awarię wodociągów. Sieć była skorodowana i trzeba było ją naprawić. Trwało to ponad 30 dni - mówi.
Zaznacza, że kończą już prace i teraz będzie spokój na kilkadziesiąt lat, bo naprawiono także sieć kanalizacyjną i gazową.
- Układanie kostki brukowej zakończymy we wtorek lub środę, 13 października, i pozostanie jeszcze tylko nasadzenie na placu zieleni - przekonuje. Rewitalizacja centrum Wałbrzycha to obecnie największy taki projekt realizowany na Dolnym Śląsku. Na prace o wartości 40 milionów złotych uzyskano 23,8 miliona unijnego dofinansowania.
Piotr Kruczkowski, prezydent Wałbrzycha, przekonuje, że wszystko idzie zgodnie z planem, a rewitalizacja wałbrzyskiego Śródmieścia minęła już półmetek. Wykonano elewacje ponad 40 kamienic, boisko Orlik, remont w szkole podstawowej 28, poszerzenie monitoringu, Akademię Młodych (sala informatyczna) w bibliotece Pod Atlantami, ogrody przy muzeum.
Do zrobienia zostało jednak jeszcze dużo. Trwają prace na placach Teatralnym, Kościelnym, Tuwima, ulicach Kościuszki i Moniuszki. Za chwilę zaczną się na Sienkiewicza, a w przyszłym roku na ulicach Lewartowskiego i Generała Zajączka. Mieszkańcy cieszą się, że miasto się zmienia, ale uważają, że można było prace rozłożyć inaczej w czasie.
- Dochodzi bowiem do tego, że prawie w każdej dzielnicy jest remontowana jakaś ulica. Zwariować można - mówi Henryka Kąkoł z dzielnicy Piaskowa Góra.
Co więcej, całe w remontach jest też sąsiednie Szczawno-Zdrój. O tym, że może to być uciążliwe, przekonali się kierowcy niedawno, gdy ciężarówka utknęła pod wiaduktem w Wałbrzychu. Wielu próbowało ominąć kilometrowy korek, jadąc w kierunku centrum właśnie przez uzdrowisko. Tam jednak tłok był jeszcze większy, bo jeden pas jest zamknięty za sprawą remontu. Tłok panuje też na Piaskowej Górze - przez prace na ul. Broniewskiego.
- Gdyby robili to wszystko w ostatnich kilku latach, ludzie by tak tego nie odczuli, a teraz każdy ma już powyżej dziurek w nosie wszystkich utrudnień na drogach i w mieście - mówi Jarosław Kowalczyk, kierowca z Wałbrzycha.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?