Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bolesne doświadczenie Golgoty Wschodu. Niezwykła wystawa już otwarta we Wrocławiu

Janusz Życzkowski
Janusz Życzkowski
Ekspozycja znajduje się w domu zakonnym ojców redemptorystów, którzy od kilkudziesięciu lat wspierają środowisko Sybiraków.
Ekspozycja znajduje się w domu zakonnym ojców redemptorystów, którzy od kilkudziesięciu lat wspierają środowisko Sybiraków. Janusz Życzkowski / Polska Press
Ekspozycja znajduje się w domu zakonnym ojców redemptorystów, którzy od kilkudziesięciu lat wspierają środowisko Sybiraków. W parafii funkcjonowała Izba Pamięci Golgoty Wschodu. Dzięki środkom pozyskanym przez Ośrodek Pamięć i Przyszłość, udało się sprofesjonalizować zebraną kolekcję dokumentów, zdjęć i pamiątek. 

- Izba trąciła myszką, była podstarzała, nikt już nie przedstawiał zbiorów w ten sposób. Trzeba było koniecznie zorganizować remont. Szukaliśmy specjalistów, którzy by nam pomogli to uporządkować i w odpowiedni sposób zorganizować - mówi Ryszard Janosz, prezes wrocławskiego oddziału Związku Sybiraków. 

W wernisażu udział wzięli członkowie stowarzyszeń, uczniowie i przedstawiciele władz.

Zabierając głos przewodniczący sejmiku województwa dolnośląskiego Andrzej Jaroch (PiS) porównał doświadczenie Sybiraków, do tego, które dziś jest udziałem mieszkańców walczącej Ukrainy: 

- Golgota wschodu, to historia śmiertelnego starcia narodu polskiego z cywilizacją „ruskiego miru”. Był okres carskiego, był okres bolszewickiego, sowieckiego i dziś postsowieckiego miru. Są ofiary, są te same metody, to z czym przez pokolenia się zmagaliśmy. O czym nasza rodzinna historia opowiada kolejnym pokoleniom. To jest kłamstwo i zbrodnia w odrażającym, ludobójczym charakterze – mówił przewodniczący sejmiku. 

Na otwarciu obecny był prezydent Wrocławia. Jacek Sutryk podkreślał, że w tego rodzaju przedsięwzięciach istotna jest obecność młodzieży szkolnej, która może zobaczyć wystawę.

- Zachowanie tej pamięci, utrwalanie jej, jest tylko i wyłącznie możliwe przez pokoleniową transmisję – mówił do zgromadzonych.

- Ta ekspozycja spełnia naprawdę wysokie standardy. Pokazuje w przekrojowym wydaniu relacje polsko-rosyjskie przez pryzmat Sybiru, czyli tych miejsc, do których masowo zsyłano Polaków za Ural. Prawdopodobnie pierwszymi, byli żołnierze Stefana Batorego. Potem polscy powstańcy listopadowi, styczniowi, uczestnicy insurekcji kościuszkowskiej i tak aż do II wojny światowej – mówił w rozmowie z nami Juliusz Woźny rzecznik prasowy Ośrodka Pamięć i Przyszłość i członek Stowarzyszenia Pamięci Zesłańców Sybiru.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska