Wczoraj 65-latek został przesłuchany w bolesławieckiej Prokuraturze Rejonowej. Śledczy postawili mu zarzut zabicia zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem. Grożą mu dwa lata pozbawienia wolności.
Do bulwersujących zdarzeń doszło we wtorek wieczorem. Policję zaalarmował właściciel kota.
Mężczyzna widział bestialskie zachowanie swojego sąsiada. Funkcjonariusze ustalili, że 65-latek, widząc na swojej posesji kota, najpierw poszczuł go psami. Potem, gdy ten uciekł na drzewo, strącił zwierzaka drewnianą pałką i zadał mu kilka ciosów.
To niejedyny w ostatnim czasie bestialski atak na zwierzęta. Na początku maja jaworscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o zabicie psa sąsiadki. 36-latek uśmiercił zwierzę, wieszając je na sznurku na płocie.
W Wałbrzychu, również w maju, właściciel psa o imieniu Roki wsadził go do worka na ziemniaki, związał i wrzucił do osadnika na hałdach. Zwierzę leżało dwa dni w powęglowym mule. Uratowały je spacerujące dziewczynki. Trafiło pod dobrą opiekę pani Jadwigi, mieszkanki Białego Kamienia.
Niedawno w całej Polsce było bardzo głośno o psie Kubie z powiatu kłodzkiego. Ktoś podpalił go zamkniętego w kojcu. Na szczęście udało się go uratować. Od kilku miesięcy wraca do zdrowia.
Współpraca: ZYG, SYIA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?