Nietypowa sytuacja miała miejsce we wtorek, 18 czerwca. Pod szpital powiatowy w Bolesławcu podjechała wynajęta karetka. W środku znajdował się nieprzytomny 69-letni mężczyzna po udarze. Jak się okazało został przetransportowany samolotem ze szpitala w USA do Wrocławia, a następnie karetką do Bolesławca.
– Dokładnie 11 czerwca kontaktowali się z nami pracownicy szpitala w Stanach Zjednoczonych, którzy poinformowali nas o mężczyźnie, który dostał udaru na terenie ich kraju - mówi wicedyrektor szpitala powiatowego w Bolesławcu, Nikołaj Lambrinow.
Mężczyzna od blisko 30 lat mieszkał w USA. Był bezdomny. – Ustalili, iż mężczyzna ostatni raz zameldowany był we wsi pod Bolesławcem. Poprosiliśmy o podstawowe dane pacjenta oraz o historię choroby. Otrzymaliśmy jedynie jego godność i datę urodzenia. Po sprawdzeniu, okazało się, że mężczyzna nie figuruje u nas. Kiedy poinformowaliśmy o tym fakcie szpital w USA, otrzymaliśmy odpowiedź w języku macedoński i kontakt się urwał.
69-latek nie jest ubezpieczony, a jego rodzina nie chce mieć z nim nic wspólnego. Szpital w Bolesławcu przyjął pacjenta. – Mężczyzna jest w dobrym stanie. Sam je i pije, ale nie ma z nim kontaktu, nie reaguje na polecenia - opowiada Lambrinow. – Pacjent nie wymaga leczenia, ale stałej opieki. Dzienny koszt jaki ponosi szpital to kilkaset złotych.
Jak informuje Lidia Dudek z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Bolesławcu, w takim przypadku szpital, w którym przebywa pacjent kieruje wniosek o objęcie go ubezpieczeniem zdrowotnym w wymiarze 90 dni. – Należy być obywatelem naszego kraju, przebywać na terenie Polski oraz konieczne jest przeprowadzenie wywiadu środowiskowego - mówi zastępca dyrektora MOPS.
- Gmina Warta Bolesławiecka, na terenie której ostatni raz był zameldowany ten mężczyzna zabiega o przyznanie takiego ubezpieczenia. Informacja o przyznaniu zostaje przekazana również do NFZ, dzięki czemu koszty pobytu pacjenta w szpitalu zostaną pokryte.
Mężczyzna wymaga całodobowej opieki. Zostanie on umieszczony w placówce pielęgniarsko-opiekuńczej lub w domu pomocy społecznej i przyznany zostanie mu zasiłek w wysokości ponad 500 zł. Koszty pobytu w takich placówkach jest dużo wyższy. W przypadku 69-latka 70 proc. z przyznanego zasiłku zostanie pobierane z jego zasiłku. Pozostałe koszta będzie musiała pokryć gmina Warta Bolesławiecka.
Jak wyjaśnia Ewa Junczyk- Ziomecka, konsul generalny RP w Nowym Jorku, polskie konsulaty w USA mają wiele podobnych przypadków, jednak tylko ten zakończył się w ten sposób. - Ze względu na wysokie koszty leczenia, szpitale w przypadku osób nieubezpieczonych zgłaszają się do nas po pomoc - mówi. - My szukamy rodzinnych korzeni tych ludzi i próbujemy się skontaktować z ich bliskimi, aby przenieść ich do szpitali w kraju.
W Stanach Zjednoczonych służby medyczne mają obowiązek ratować życie pacjenta. Gdy zagrożenie mija, szpitale szukają osób, które pokryją koszta leczenia lub opieki. - Córki pacjenta nie chciały mieć nic z nim wspólnego i w tej sytuacji szpital powinien złożyć wniosek, aby mężczyzna uzyskał kuratora, który podejmowałby za niego decyzje - mówi pani konsul.
- W tej sytuacji placówka o to nie zadbała i przewiozła nieprzytomnego pacjenta na inny kontynent. Bardzo zaniepokoiła mnie ta sytuacja. W tym momencie sprawdzamy z amerykańskimi prawnikami czy nie zostało naruszone amerykańskie prawo i dlaczego podjęto takie drastyczne kroki.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?