Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Boją się syryjskich imigrantów z Niemiec

Małgorzata Zagrodzka, Zgorzelec
W leżącym przy granicy z Polską Görlitz przybywa imigrantów z Syrii. Mają zakaz przekraczania granicy z Polską. Ale w Zgorzelcu wielu mieszkańców i tak nie kryje strachu.

- Boję się emigrantów, zwłaszcza mężczyzn. Nie chce ich tu i boję się, że niedługo sytuacja wymknie się spod kontroli. Myślę o tych wszystkich gwałtach, terroryzmach i morderstwach… - mówi nam Anna Jabłońska, mieszkanka Zgorzelca. - Niedługo będzie tak, że moje dzieci będę trzymała w domu z obawy o ich życie. Nie chce złorzeczyć, ale przebywanie ich tak blisko, niczego dobrego nie wróży. Od początku byłam przeciwna imigrantom i chociaż zostali ulokowani na terenie Niemiec to nic im nie stoi na przeszkodzie, by mogli przekroczyć granicę. Przecież nikt nie pilnuje przejścia. W samym Görlitz był jakiś marsz przeciwko polityce emigracyjnej Niemiec. Nie podoba mi się ta sytuacja - dodaje.

Służby jednak uspokajają. - Nic nie wskazuje na to, aby mieszkańcy mogliby poczuć się w niebezpieczeństwie. Nie otrzymujemy informacji o przekraczaniu przez imigrantów granicy Polski. Przez ostatni kwartał miała miejsce tylko jedna taka sytuacja. Zatrzymaliśmy jedną osobę znajdującą się w parku miejskim. Prężnie współpracujemy ze Strażą Graniczną. Z naszej strony zapewniamy, że nie ma takiego niebezpieczeństwa - informuje Wojciech Czupajło, komendant Straży Miejskiej w Zgorzelcu.

Podobnego zdania są mieszkańcy Görlitz. - Nie mogę złego słowa o nich powiedzieć. Widzę ich codziennie, mimo że przebywają tu liczną grupą to nie rzucają się tak w oczy, jak przypuszczałam wcześniej - opowiada nam Sophie, 18-letnia mieszkanka Görlitz.

- Wydają się być w porządku, ale jak jest to zobaczymy z czasem. Wielu moich rówieśników ich nie akceptuje, ja wychodzę z założenia, że też podczas wojny chciałabym schronić się w bezpiecznym miejscu. Fakt, że ostatnie akty terrorystyczne we Francji wzbudziły mój strach, ale staram się nie dać zwariować, i tak nie mam na to wpływu - dodaje.

Niemcy na co dzień muszą uczyć się nowej rzeczywistości. Takiej, w której obok ich domów, tworzą się osady obcej narodowości. Polskie społeczeństwo przygraniczne, obawia się braku skuteczność kontroli granicznej. Problem polega jedynie na tym, czy rzeczywiście jest się czego bać, czy tylko kierujemy się stereotypem i ksenofobią? Przypominamy, że emigranci są obecni w Görlitz od kilku miesięcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska