Władze uspokajają, że sytuacja sanitarna jest pod kontrolą, ale ludzie są pełni obaw. Tym bardziej że meteorolodzy zapowiadają w nocy z czwartku na piątek ponownie duże opady deszczu, i to na terenach, które dotknęła powódź.
Do Bogatyni i innych zniszczonych miast dociera pomoc z całej Polski. Na konto Urzędu Miasta i Gminy wpływają też pieniądze od różnych organizacji i osób prywatnych. Pół miliona złotych przekazała starostwu w Zgorzelcu kopalnia węgla brunatnego Turów. Bezzwrotne zasiłki otrzymają poszkodowani przez wielką wodę górnicy, renciści i emeryci górniczy.
Wojsko utworzyło most powietrzny z darami. Z lotniska we Wrocławiu latają do Zgorzelca cztery śmigłowce 25. Brygady Kawalerii Powietrznej. Dostarczają żywność z wojskowych magazynów. Do tej pory trafiło do nich 5 ton pożywienia i prawie 8 tys. kompletów pościeli oraz woda pitna, środki czystości, telefony od Polskiej Akcji Humanitarnej oraz Caritasu.
Gdy jedni pomagają, inni próbują wzbogacić się na nieszczęściu innych. Policja w Bogatyni zatrzymała mężczyznę, który wyłudzał dary. 62-latek nie ucierpiał w powodzi, a mimo to wziął duże ilości towarów, m.in. wodę, środki czystości, konserwy czy łopaty. Policjanci oszacowali, że tymi darami można było wspomóc co najmniej 30 gospodarstw.
Nie cichną echa niedawnej wypowiedzi ministra MSWiA Jerzego Millera, który skrytykował za działania popowodziowe burmistrza Bogatyni Andrzeja Grzmielewicza. Burmistrza broniła wczoraj Elżbieta Witek, jaworska posłanka PiS. - To skandaliczna, niedopuszczalna wypowiedź - mówi Elżbieta Witek. - Jerzy Miller przyjechał do Bogatyni po to tylko, aby pomóc w poprowadzeniu kampanii wyborczej Rafała Gronicza, burmistrza Zgorzelca - oburza się jaworska posłanka PiS.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
