18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bogatynia: Powstanie osiedle dla powodzian

Rafał Święcki, WEN
Barbara Polanowska (z lewej) została bez domu. Od kilku dni mieszka w szkole
Barbara Polanowska (z lewej) została bez domu. Od kilku dni mieszka w szkole Tomasz Hołod
Burmistrz Bogatyni Andrzej Grzmielewicz szacuje, że aż 1000 mieszkańców jego gminy będzie potrzebowało nowego dachu nad głową. Planuje dla nich budowę nowego osiedla.

W 18-tysięcznej Bogatyni w powodzi ucierpiało ponad 200 budynków. Inspektorzy budowlani badają ich stan techniczny, skontrolowali już połowę zalanych domów. Wiadomo, że część z nich nadaje się już tylko do rozbiórki. - W sumie w takim stanie są 32 domy, reszta wymaga remontu - informuje wojewoda dolnośląski Rafał Jurkowlaniec.

W innych miejscowościach gminy doliczono się 84 zniszczonych domów: 50 w Porajowie i 34 w Sieniawce. Gmina stoi przed poważnym problemem znalezienia mieszkań dla powodzian.
Lokali komunalnych w mieście brakowało już wcześniej. Na przydział trzeba czekać nawet 8 lat. Brakuje też mieszkań do wynajmu lub na sprzedaż. Większość nieruchomości wykupiła wcześniej kopalnia Turów dla mieszkańców, których domy znalazły się na terenach zajętych przez odkrywkę.

Gdzie więc mają się podziać bezdomni powodzianie? Wynajem mieszkań zaoferowała już strona niemiecka. Tuż za granicą ich nie brakuje i Niemcy chcą je udostępnić nawet za 1 euro miesięcznie. Prawdopodobnie jednak niewielu powodzian zdecyduje się na wyprowadzkę za granicę, bo koszty wody, prądu i gazu są tam trzykrotnie wyższe niż w Polsce.

Zaoferowana przez wojewodę dolnośląskiego rządowa pomoc w wysokości do 1 tys. zł na wynajem mieszkania nie obejmuje opłaty rachunków za media. - Większości nie będzie stać, by ponosić takie koszty - tłumaczy Jerzy Stachyra, zastępca burmistrza Bogatyni. Dlatego władze miasta zdecydowały się, że muszą w ciągu najbliższych miesięcy zbudować osiedle dla powodzian.

- Rozważamy różne koncepcje, od postawienia kontenerów lub baraków do budowy domów z modułów - mówi Stachyra. Liczy przy tym na rządową pomoc. 1 tys. zł na wynajem mieszkania może też pokryć koszt wypożyczenia kontenera. W gestii Ministerstwa Infrastruktury są programy wsparcia budowy domów komunalnych ze specjalnym uwzględnieniem przypadków powodzi. Mieszkańcy, którzy stracili prywatne domy, mogą otrzymać od 20 do 100 tys. zł na ich odbudowę lub remont.
Teraz większość powodzian sama organizuje sobie tymczasowe miejsce zamieszkania. Korzystają z pomocy rodzin. Pozostali zamieszkali w szkole w Bogatyni. Otrzymują tu wyżywienie, a ci, którzy stracili cały dobytek, mogą też zaopatrzyć się w ubrania, które przywożą tu dziesiątki ofiarodawców.

Powodzian chcą przyjmować instytucje spoza Bogatyni. 20 miejsc noclegowych udostępnił Centralny Zarząd Służby Więziennej. 5-6 rodzin może zatrzymać się w pięknie położonym Ośrodku Doskonalenia Kadry w Karpaczu. - Będą mogli tam mieszkać do czasu znalezienia innego zakwaterowania - zapewnia mjr Agnieszka Szostak i prosi o zgłoszenia, najlepiej osobiście w ośrodku.

Jak poradzili sobie w Kłodzku?
Po powodzi w 1997 r. w Kłodzku bez dachu nad głową zostało ponad 350 osób. Nowe domy dla powodzian pomogły wybudować rząd i gmina Warszawa Centrum. Powstało w ten sposób duże osiedle dla kilkudziesięciu rodzin. Z kolei Bank Gospodarstwa Krajowego udzielił miastu niskooprocentowanych pożyczek, za które wybudowano osiedle przy ul. Korytowskiej. Pomoc dla powodzian zaoferowali też Szwedzi, którzy sfinansowali zakup kontenerowych domów.

Osiedle dla 50 rodzin powstało przy ul. Zajęczej i istniało dwa lata. W tym czasie systematycznie przenoszono powodzian do mieszkań komunalnych. Po powodzi w 1997 roku powstały też tzw. domy minister Blidy. Zasada była taka, że rząd finansuje budowę parterowych 60-metrowych domów, natomiast gminy dają działki pod budowę, finansują uzbrojenie i wykonanie fundamentów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska