18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bóg się od nas odwrócił

Krzysztof Kucharski
Piszę na gorąco. Jest środa, pierwszy dzień sierpnia 2012 roku, wczesny, pochmurny ranek. Na słupach i budynkach w mieście pełno biało-czerwonych flag z żałobnym kirem. Co się stało? Nic nie wiem.

W radiu nikt nie mówił łamiącym się głosem. Mam. W komputerze znajduję. Tak, dziś jest rocznica przegranego tragicznie powstania. Po godzinie orientuję się, że nie taki jest powód żałoby. Chodzi o wtorkowe i wcześniejsze klęski narodowe. Wystarczyło się lepiej porozglądać.

Obok mojej bramy w jednym ze sklepów na wystawie stoi w wielkich, czarnych ramach, przysłonięty czarnym woalem zbiorowy portret naszego siatkarskiego dream teamu. Dwunastu uśmiechniętych, młodych mężczyzn, ale Bóg się od nich odwrócił. Od nich? Od nas wszystkich Polaków. Noszeni na rękach i okadzani za obficie, przegrali z Bułgarami. Nie można tego przyjąć z godnością.

W największej miejskiej galerii handlowej na wprost wejścia olbrzymi portret, najmniej dwa metry na trzy, rodziny Radwańskich, tatuś i dwie córeczki oraz jakiś facet zarośnięty na czarno. Domyślam się, że to trener. Przesadnie szerokie, czarne ramy robią przygnębiające wrażenie. Ludzie przystają, łzy ocierają, nikt się nie krępuje. Rodzinne nieszczęście wzrusza wszystkich i przestrzega: zawsze trzeba być gotowym na najgorsze.

Spora grupa osób kręci się, jakby z niepokojem, rozgląda po kątach, to tu, to tam. Wyraźnie czegoś szukają. Rozglądają się niepewnie, wyraźnie nie chcą zwracać na siebie uwagi. Wyciągają ramy różnej wielkości. Ktoś przyniósł wielkie puchy czarnej farby. W milczeniu biorą w dłonie pędzle i malują ramę po ramie. Widzę, jak dyskretnie wyciągają najróżniejsze zdjęcia. Portrety kolejne i jak najbardziej rozpoznawalne. Chyba tak, na wszelki wypadek. A nuż się okaże, że to nie koniec nieszczęść. Że to był właściwie początek. Nie chodzi o jakieś czarnowidztwo. Warto jednak być przygotowanym na najgorsze.

Wszystko może się zdarzyć, jak się szczęście zbiesi i położy się pod gruszą, zamiast pomagać tym, co należy, czyli naszym. Na przykład, powiedzmy, taki gigant - Tomasz Majewski - za delikatnie popchnie coś, co powinien popchnąć ze wszystkich sił, żeby naród zadowolić. Po co dopiero wtedy w panice szukać zdjęć i na chybcika dobierać przypadkowe ramy. Lepiej patrzeć w perspektywę, co nam przyniesie. Jak taka mistrzyni wielka Anita Włodarczyk nie dociągnie swojego młota nawet do koła i mowy nie będzie, żeby nim zakręciła? Co wtedy? Myślmy rozsądnie. Kolos przecież, Szymon Ziółkowski, a też może sobie z takim jeszcze cięższym młotem nie poradzić. Ten młot to nie zwykły banalny młotek. Drut się obluzuje i cholera wie, gdzie taka kula sama poleci.

Nie można przecież zakładać, że Monice Pyrek, czy Annie Rogowskiej zawsze uda się we właściwy sposób skorzystać z katapulty, jaką bywa tyczka z jakichś kosmicznych włókien sztucznych zlepiona. Może im się nie udać. Przypomnijmy sobie, ile razy się nie udawało z najróżniejszych przyczyn. Mogą przybrać na wadze pochłaniając zbyt obfite posiłki w olimpijskiej stołówce. Zbyt wysoko nie podskoczą. Choć jeszcze jest trochę czasu, ale widzę, że ktoś wyciągnął portret Piotra Małachowskiego z miną, jakby mu dysk wypadł. Skrzywiony jakoś, znam takie grymasy. Wiem też jaki to koszmarny ból. Z dyskiem nie ma żartów. Warto wszystko przewidzieć, widzieliśmy, że takiemu Mateuszowi Kuśnierewiczowi też nagle żagle opadną i ręce.

Ktoś oprawił już Motylię Jędrzejczak w czarne ramki i wiesza nad fontanną. Uważam, że to przesada. Wspaniałą, olimpijską formę miała równo dziesięć lat temu. Potem już pływała w peletonie, czasem nawet blisko czoła. Dziś pływa w ogonie i taka jest kolej rzeczy i to nie jest jakieś nieszczęście. Nie należy tych czarnych ramek, kirów i woali nadużywać. Czcijmy te prawdziwe tragedie. Podobno prezydent zamierza zebrać radę kryzysową i nosi się z zamiarem ogłoszenia parodniowej żałoby narodowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska