Namawiał swoich parafian do jej budowania przez 6 lat, zawiózł ich nawet do Panewnik na Górnym Śląsku, by tam zobaczyli podobną konstrukcję. W końcu się udało. Teraz mężczyźni wznoszą konstrukcję i zawieszają nieboskłon z aniołami o wysokości 3,5 metra. - A kobiety zajmują się resztą - wyjaśnia ksiądz Ziobrowski. Mówi, że np. na anielskie skrzydła trzeba było oskubać ogromną liczbę kaczek.
Parafianie mają co robić - szyją ubrania na figury naturalnej wielkości. Zwierzęta są obszywane prawdziwymi futrami i skórami. Dzieci odwiedzające Zwróconą mogą nawet wsiąść na wielbłąda lub osła. - Szopkę nie tylko się ogląda, ale można po prostu do niej wejść. Takie właśnie było założenie - tłumaczy proboszcz. Dodaje, że otwierana w czasie Pasterki szopka to nie jakaś tandeta. Na przykład w sprawie m.in. skonstruowania naturalnie wyglądających skał konsultowano się z plastykami z opery wrocławskiej. Do mszy służą dzieci przebrane za pastuszków.
Szopka zajmuje w kościele całe prezbiterium. Budowla ma 19 metrów wysokości i około 10 szerokości. Jest głęboka na ok. 7 metrów. W niedzielę i święta można ją oglądać w godz. 10.30--12 i 14-16 w dni powszednie jest czynna w godz. 16.30-17.30.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
