Bliżej do obwodnicy Wałbrzycha

Wałbrzyszanie mogą niedługo doczekać się rozpoczęcia budowy zachodniej obwodnicy miasta. Ostatnio Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa rozesłało do zainteresowanych pismo, którego treść jest bardzo obiecująca: „W nawiązaniu do Państwa wystąpień w sprawie zapewnienia finansowania ze środków centralnych dla realizacji pozamiejskiej części obwodnicy Wałbrzycha w ciągu drogi krajowej nr 35, uprzejmie informuję, iż Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa po dokonaniu oceny możliwości zabezpieczenia na ten cel środków budżetowych w ramach dostępnych limitów, uzgodniło w dniu 2 sierpnia 2017 r. Aneks nr 2 do Programów inwestycji dla przedmiotowego zadania” - czytamy.

Oznacza to, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad może zabezpieczyć w swoim budżecie środki potrzebne do rozpoczęcia realizacji części obwodnicy znajdującej się na terenie Szczawna-Zdroju i może podpisać porozumienie z władzami Wałbrzycha. Pismo trafiło do wałbrzyskich radnych z Klubu PiS, do radnego Ryszarda Nowaka, do Marka Fedoruka - burmistrza Szczawna-Zdroju i do prezydenta Wałbrzycha Romana Szełemeja. - To ważny krok do zrealizowania tej inwestycji - mówi prezydent.

Po około 20 latach starań, w styczniu tego roku Centrum Unijnych Programów Transportowych przyznało bowiem na budowę obwodnicy blisko 297 mln zł. Żeby ją realizować potrzebnych jest jednak jeszcze ponad 30 mln na część poza-miejską na terenie Szczawna-Zdroju. To 400-metrowy odcinek drogi krajowej nr 35. GDDKiA miała deklarować, że jak miasto zdobędzie wspominanych ok. 300 mln zł to oni odcinek pozamiejski sfinansują. Wałbrzych dotację dostał. Tymczasem druga strona zwleka. Termin podpisania umowy upłynął 15 czerwca, przesunięto go na 15 września. W Wałbrzychu i Szczawnie boją się, że dotacja i szansa na obwodnicę może przepaść.