– To są dramatyczne dane, po raz pierwszy w szpitalu tymczasowym notujemy śmiertelność na poziomie dwucyfrowym – powiedział prof. Piotr Ponikowski, rektor Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, na cotygodniowej konferencji prasowej dotyczącej sytuacji covidowej w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym. – Umierają przede wszystkim niezaszczepieni. Jak ważne są szczepienia pokazują z kolei statystyki zakażeń wśród studentów, doktorantów i pracowników naszej uczelni, które pozostają na niskim poziomie. A zdecydowana większość w tych grupach zaszczepiła się.
W IV fali pandemii, od czasu ponownego uruchomienia szpitala tymczasowego w listopadzie, do 21 grudnia przyjętych zostało 360 osób.
– Wiosną tego roku hospitalizowaliśmy 480 pacjentów, a więc znacznie więcej niż obecnie – przypomniał kierujący szpitalem tymczasowym dr Janusz Sokołowski. – Jednak te liczby są mylące. Mamy mniej pacjentów, a więcej zgonów. W ostatnich tygodniach zmienił się też przekrój wieku osób z COVID-19, które muszą być leczone w warunkach szpitalnych, głównie z powodu ciężkiego przebiegu zapalenia płuc. Pacjenci trafiają do nas za późno, kiedy ich płuca są zajęte przez infekcję w ponad 50 proc. Po fali młodszych pacjentów ponownie dominują ludzie w podeszłym wieku, najczęściej obciążeni dodatkowo poważnymi chorobami, w tym onkologicznymi, po przeszczepach. Oni też częściej umierają. Średnia wieku zmarłych w naszym szpitalu w obecnej fali przekracza 78 lat.
Wśród wszystkich hospitalizowanych w szpitalu przy ul. Rakietowej pacjenci zaszczepieni przeciwko COVID-19 stanowią zaledwie 5 proc.
Jeszcze bardziej znamiennie pod tym względem wygląda sytuacja na covidowym oddziale intensywnej terapii USK, gdzie trafiają najciężej chorzy, wymagający wspomagania oddychania i krążenia.
– Właściwie wszyscy nasi pacjenci nie są zaszczepieni – przyznaje prof. Waldemar Goździk, kierownik Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii USK. – Niedawno trafił do nas jeden zaszczepiony. Jest to lekarz, niestety obciążony hematoonkologicznie.
Covidowy oddział intensywnej terapii pracuje na pełnych obrotach, obecnie zajętych jest 18 na 20 dostępnych łóżek. Duża część pacjentów to chorzy po operacjach chirurgicznych, dlatego też w USK uruchomiono cztery covidowe stanowiska intensywnej terapii na bloku pooperacyjnym, a jeśli będzie taka potrzeba – powstaną kolejne. Zdaniem prof. Goździka obecnie najpoważniejszym problemem oddziału jest brak możliwości wypisania pacjentów, którzy pokonali covid, ale z powodu ciężkiego uszkodzenia płuc wciąż wymagają wspomagania oddychania. W szpitalach w całym regionie nie ma wolnych miejsc intensywnej terapii.
– Mimo trudności, mamy swoje małe sukcesy. Ostatnio udało się nam odłączyć od ECMO dwoje pacjentów: 40-letniego mężczyznę i ciężarną młodą kobietę – dodał szef Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii USK.
- Zima stulecia we Wrocławiu. Śnieg zaczął sypać zaraz po świętach!
- Tak mieszka Robert Lewandowski. Jak urządzi się w Barcelonie?
- Tak rozbierali Wrocław cegła po cegle, by odbudować Warszawę [UNIKATOWE ZDJĘCIA]
- Większość łóżek dla pacjentów z COVID-19 w szpitalu tymczasowym jest zajętych [DANE]
- Tu we Wrocławiu i najbliższej okolicy kupisz choinkę prosto z lasu [LOKALIZACJE]
- Uwaga! Złodzieje na wolności. Ściga ich wrocławska policja [NAZWISKA, ZDJĘCIA]
Rektor Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu podkreślił, że na pierwszej linii frontu na Dolnym Śląsku w pandemii stoją lekarze z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu, w którym leczeni są równolegle pacjenci covidowi i nie-covidowi. Pod tym względem to wyjątkowy ośrodek.
Dyrektor ds. lecznictwa otwartego USK Barbara Korzeniowska, życząc pacjentom zdrowych i rodzinnych świąt oraz dziękując im za cierpliwość, zaapelowała jednocześnie o refleksję:
– Niech to będzie refleksja na temat wspólnej odpowiedzialności za nas samych, naszych bliskich, ale też wszystkich ludzi, którzy nas otaczają. Tylko wtedy możemy sobie dać radę z pandemią, gdy każdy z nas weźmie odpowiedzialność za miejsce, w którym się znajduje – powiedziała Barbara Korzeniowska.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?