Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bilet "Nasz Wrocław Kolej" trafi jednak do kosza?

Andrzej Zwoliński
Andrzej Zwoliński
Pociąg Kolei Dolnośląskiej.
Pociąg Kolei Dolnośląskiej. KD
Na najbliższej sesji rady miejskiej (17 czerwca) przesądzony zostanie los uchwały o nowym bilecie „Nasz Wrocław Kolej”. Propozycja miała być odpowiedzią miasta na fiasko negocjacji z Kolejami Dolnośląskimi i Polregio w sprawie korzystania z ich usług na terenie miasta na podstawie miejskiej Urbancard. W maju – gdy poddano uchwałę pod głosowanie – radni opozycji, kierując ją do drugiego czytania, zapowiedzieli wprost, że dają czas rządzącym, by dogadać się z kolejami w sprawie wspólnego biletu.

Teraz, po nieudanych negocjacjach z miastem, radni z opozycji zapowiadają, że zagłosują przeciwko. Przypomnijmy - opozycyjne kluby to w sumie 19 radnych, a Forum Jacka Sutryka – Wrocław Wspólna Sprawa może liczyć na 18 głosów.

- Bilet "Nasz Wrocław Kolej" to wątpliwa próba łatania sytuacji związanej brakiem porozumienia z KD i Polregio. Bilet ten w powiązaniu z biletami KD i Polregio będzie zdecydowanie dużo droższy i mniej wygodny od obecnego rozwiązania. Brak umowy z KD i Polregio to w dyżym stopniu koniec kolei aglomeracyjnej i cofnięcie nas o wiele lat do tyłu, jeśli chodzi o budowę rozwiązań zachęcających do komunikacji zbiorowej. Postawa Gminy Wrocław względem kontynuacji współpracy jest niezrozumiała biorąc pod uwagę ciągłe podkreślanie wagi transportu zbiorowego – ocenia przed głosowaniem Michał Kurczewski, przewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości.

W podobnym tonie wypowiada się na temat nowego biletu Piotr Uhle, przewodniczący Nowoczesnej w radzie. - Do utrzymania jednolitej taryfy biletowej na komunikację autobusową, tramwajową i kolejową zobowiązują prezydenta uchwały Rady Miejskiej - Wrocławska Polityka Mobilności i Plan Zrównoważonej Mobilności Miejskiej. Przyjęcie proponowanej uchwały to podwyżki dla tysięcy wrocławian i de facto demontaż systemu kolei miejskiej we Wrocławiu – przekonuje i podkreśla - Nie jest jeszcze za późno na porozumienie. Nie jesteśmy w stanie poprzeć uchwały w takim kształcie, być może do jutra dowiemy się o znaczących postępach rozmów z przewoźnikami.

"Nasz Wrocław Kolej" to bilet, którym władze miasta chcą zastąpić wspólny bilet MPK plus kolej. Dotychczas na bilet okresowy MPK czyli Urbancard można było poruszać się w granicach Wrocławia także pociągami. Miasto po tym jak nie dogadało się z przewoźnikami kolejowymi, zaproponowało bilet Nasz Wrocław Kolej. Miała to być dostępna tylko dla niektórych wrocławian opłata uprawniająca do poruszania się pojazdami komunikacji miejskiej. Żeby ją jednak kupić, konieczne byłoby spełnienie kilku warunków, m.in. rozliczanie się z podatków we Wrocławiu oraz posiadanie ważnego papierowego biletu miesięcznego na określoną trasę kolejową. Nasz Wrocław kolej na wszystkie miejskie linie autobusowe i tramwajowe miałby kosztować 18 zł, a ulgowy 9 zł. Jednak radni opozycji przytaczali wyliczenia aktywistów miejskich, którym wyszło, że wrocławianin, który teraz korzysta z połączenia Leśnica-Główny, straciłby na tym rozwiązaniu nawet ponad 1,3 tys. zł. w ciągu roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska