Bilet MPK za 1 zł zamiast wspólnego biletu MPK+kolej. Wychodzi bardzo drogo

Nauczycielka z Wrocławia, która zwróciła uwagę na ten problem, przygotowuje się do rozpoczęcia roku szkolnego. Do pracy dojeżdża pociągiem między stacjami Wrocław Pracze i Wrocław Główny. Podczas swojej podróży musi przejechać też komunikacją miejską. W poprzednich latach kupowała 5-miesięczny semestralny bilet MPK na wszystkie linie za 370 zł. Bilet MPK uprawniał ją do przejazdu pociągami w granicach Wrocławia. Miesięcznie przejazdy kosztowały ją 74 zł. Teraz zapłaci 159 zł. Bilet miesięczny kolejowy na tej trasie ze zniżką 33 procent kosztuje 105,86 zł. Ale jeśli czytelniczka kupiłaby bilet z tą ulgą, nie mogłaby kupić biletu na MPK za 1 zł i wtedy byłoby jeszcze drożej.

Od lipca tego roku okresowe bilety MPK nie są honorowane w pociągach, ponieważ nie porozumiało się miasto Wrocław z dwiema spółkami kolejowymi Kolejami Dolnośląskimi i Polregio.

Czytaj więcej:Nowy bilet we Wrocławiu. Radni zdecydują czy będzie drożej

Miasto jeszcze w trakcie negocjacji warunków następnej umowy z kolejarzami zapowiadało, że stworzy własne, korzystne dla mieszkańców rozwiązanie. I tym rozwiązaniem stał się bilet “Nasz Wrocław Kolej”. Kosztuje 1 zł (ulgowy 0,50 zł) i uprawnia do przejazdu komunikacją miejską. Ale przywilej jego kupienia nie przysługuje wszystkim. Przede wszystkim, żeby jeździć MPK na tym bilecie trzeba być w miejskim programie “Nasz Wrocław”. Następnie kupić kolejowy bilet miesięczny tam i z powrotem na trasę pomiędzy stacjami kolejowymi, które w nazwie mają “Wrocław” lub “Iwiny”. Bilet kolejowy musi kosztować co najmniej 104 zł. Bilet kolejowy musi być być papierowy, co jest zaskakującym wymogiem, gdy 70 procent biletów sprzedawanych przez Koleje Dolnośląskie to bilety elektroniczne.

- Aby skorzystać z nowej oferty miasta, czyli biletu “Nasz Wrocław Kolej”, należy posiadać miesięczny bilet kolejowy normalny, bądź ulgowy, jednak ulga powinna być respektowana w komunikacji zbiorowej we Wrocławiu, a te są wytyczone odpowiednią uchwałą Rady Miejskiej Wrocławia - informuje Patryk Załęczny z biura prasowego urzędu miasta. - Niestety, zniżka dla nauczycieli w wysokości 33 procent, która jest respektowana przez kolejarzy, nie znajduje zastosowania w komunikacji zbiorowej we Wrocławiu, stąd przedstawiciele oświaty, aby skorzystać z biletu “Nasz Wrocław Kolej”, muszą nabyć normalny bilet miesięczny kolejowy - dodaje urzędnik.

Nauczycielka, mimo że płaci podatki we Wrocławiu i ma aktywny status w programie “Nasz Wrocław” będzie musiała więc kupować oddzielnie bilet kolejowy i bilet MPK. Ale teraz zamiast 74 zł miesięcznie zapłaci 159 zł, czyli aż o 85 zł więcej niż dotychczas. Przez 5 miesięcy zapłaci teraz aż o 425 zł więcej.

Ze zniżek nie skorzystają także osoby, które posiadają Kartę Dużej Rodziny - z tym uprawnieniem miesięczny bilet kolejowy jest tańszy o 49 procent. Na obniżenie cen przejazdów nie pozwala także wrocławska karta Rodzina Plus (Dwa Plus Trzy), która pozwala rodzicom czy opiekunom jeździć MPK za darmo tylko w soboty, niedziele i święta.

Wcześniej “Gazeta Wrocławska” informowała, że Dzieci i młodzież, które w pojazdach MPK, a więc i w pociągu w granicach miasta za przejazdy do końca czerwca nie płaciły wcale, po zmianach zapłacą 80,58 zł miesięcznie. Żeby jeździć MPK, nadal nie będą musieli kupować biletu, ale brak porozumienia miasta z kolejarzami powoduje konieczność zapłacenia za bilet kolejowy: bilet miesięczny będzie po przysługującej 37-procentowej zniżce kosztował właśnie 80,58 zł. Najdotkliwiej podwyżkę odczują seniorzy powyżej 66. roku życia, którzy nie mają ustawowej zniżki na bilety miesięczne, a jedynie 10-procentową zniżkę handlową. Po wprowadzanych przez miasto Wrocław zmianach zapłacą 142,20 zł, a nie jak dotychczas 0 zł.