Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biją młodą dziewczynę, a gapie nagrywają telefonem, zamiast pomóc

Małgorzata Moczulska
Filmy zamieszczone w sieci są wstrząsające. Widać na nich jak kilka nastolatek, m.in. narodowości romskiej kopie, szarpie za włosy i brutalnie bije młodą kobietę. Wszystko dzieje się w biały dzień, w centrum Świebodzic, na placu przy pomniku Jana Pawła II. I mimo, że bita kobita leży na ziemi i bezradnie zasłania głowę przed kolejnymi ciosami, a wokół chodzą ludzie nikt jej nie pomaga. Również autorzy filmów zamiast interweniować czy choć krzyknąć, że wzywają policję, co z pewnością spłoszyłaby napastniczki, wolą nagrywać te wydarzenia telefonem komórkowym i głośno je komentować: „k… Świebodzice”, „Cyganki w akcji” itp.

Dopiero po chwili ktoś widząc wijącą się bólu kobietę na chodniku, ktoś anonimowo zawiadamia policję i pogotowie. Pobita trafia do szpitala.

Okazuje, że to 22-letnia Białorusinka, która przyjechała do Polski do pracy i mieszka w Świebodzicach. Feralnego popołudnia siedziała z koleżanką na ławce przy fontannie. Napastniczki zaczepiły ją. Nie reagowała na ich wyzwiska, ale wtedy ją opluły. Białorusinka nie chciała awantury, wstała i zamierzała opuścić plac. Nagle został od tyłu złapana za włosy i przewrócona na ziemię, a potem bita.

Jeszcze tego samego wieczora w sieci pojawiły się filmy dokumentujące to zdarzenie. Na portalach społecznościowych rozpoczyna się dyskusja.

- Niezłe dzikuski mieszkają w naszym mieście - pisze jedna z mieszkanek Świebodzic.

- Niech ktoś w końcu zrobi porządek w tym mieście z Romami. Co by było gdyby pobita została romska dziewczyna, w dodatku przez Polki? Zaraz by mówili o tym, że się ich w naszym mieście dyskryminuje - komentuje inna.

Wśród kilkudziesięciu wpisów jeden zawraca uwagę na to co istotne.

- Ludzie, a dlaczego wy filmowaliście, zamiast jej pomóc?! Czy naprawdę dziś zaistnienie w internecie jest ważniejsze od czyjegoś życia

Robert Brożyna, zastępca komendanta Komisariatu Policji w Świebodzicach również nie kryje oburzenia.

- Trudno zrozumieć, że ktoś woli wyciągnąć telefon i filmować zajście niż zrobić cokolwiek by pomóc tej bitej kobicie, a filmy nie są kręcone w celach edukacyjnych, raczej po to by po śmiać się z sytuacji. To smutne - mówi i podkreśla, że na szczęście napastniczki udało się szybko zidentyfikować. To pięć dziewcząt w wieku 14 -16 lat. Trzy z nich biły 22-latkę, dwie trzymały i dopingowały koleżanki. Zostanie im postawiony zarzut udziału w bójce i uszkodzenia ciała Białorusinki. Ze względu na to, że są nieletnie zajmie się nimi sąd rodzinny.

To nie jest pierwsza sytuacje, w której świadkowie przestępstwa zachowują się co najmniej nieodpowiedzialnie. Kilkanaście dni temu w Gdańsku trzy nastolatki skatowały gimnazjalistkę - kopały ją po głowie, biły po całym ciele.

Do agresji podjudzał je chłopak, który całość nagrał. Szokujące nagranie na którym widać bijące ofiarę dziewczyny i stojący wokół młodych ludzi, którzy nie reagują na to co się dzieje obiegło i zbulwersowało całą Polskę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska