„Jestem w gronie chyba nielicznych rodziców, co szczepią dzieci, nawet na te szczepionki, co są jedynie zalecane. Pomimo usilnych starań o zaszczepienie dziecka na wiatrówkę NIE JEST TO MOŻLIWE. Dlaczego? We Wrocławiu OD STYCZNIA nie ma w sanepidzie szczepionek. Apteki oczywiście dysponują szczepionkami, bo potrafiły się zabezpieczyć przed ewentualnymi brakami szczepionek w hurtowniach. A panie w sanepidzie nie.... Mam pytanie - do kogo mam mieć pretensje, jak moje dziecko zachoruje (a chciałabym mu tego zaoszczędzić)? A jak pojawią się szczepionki w czerwcu, a moje dziecko skończy 3-ci rok życia, to czy nadal będzie przysługiwać nam bezpłatne szczepienie? Przypominam, że na szczepienie czekam od stycznia" – pisze czytelniczka pani Magda.
Podobnych sygnałów dostaliśmy więcej. Jak informuje Magdalena Mieszkowska, rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej we Wrocławiu, bezpłatne szczepionki przeciwko ospie będą we Wrocławiu jeszcze w kwietniu. Problem z tą szczepionką występuje już od dwóch lat, ponieważ koncern, który ją produkuje, a także inne szczepionki, m.in. przeciw błonicy, tężcowi i krztuścowi, a także przeciw odrze, śwince i różyczce, nie nadąża z produkcją. Powodem są z jednej strony problemy natury technicznej, które miała firma i z drugiej strony rosnące zapotrzebowanie na szczepionki.
– To nie jest tak, że my te szczepionki mamy w magazynach. Rodzice zgłaszają chęć zaszczepienia dziecka w punktach szczepień, te przekazują informacje o zapotrzebowaniu do sanepidu, a my z kolei składamy zamówienie w ministerstwie zdrowia – mówi Mieszkowska. – Faktycznie teraz tej szczepionki nie ma. Będzie w kwietniu. Wszystkie dzieci, które mają być obowiązkowo zaszczepione, będą szczepione w miarę docierania kolejnych partii. W kwietniu szczepionka przeciw ospie dotrze do nas, my ją niezwłocznie przekażemy do punktów szczepień i to one już będą informować rodziców, kiedy można przyjść z dzieckiem na szczepienie. Czy będzie to jeszcze w kwietniu czy w maju albo czerwcu, zależy od punktów szczepień.
Magdalena Mieszkowska uspokaja też rodziców, tłumaczy, że na razie nie ma mowy o opóźnieniach. – Rodzice, którzy zadeklarowali chęć zaszczepienia dziecka, nie powinni się martwić, bo dziecko powinno być zaszczepione w roku życia. Czy będzie to w styczniu, czy w maju – nie ma znaczenia – mówi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?