Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bez jatek nie byłoby filharmonii [ZAGADKI, TAJEMNICE, SEKRETY]

Juliusz Woźny
W każdym średniowiecznym mieście istniało miejsce, w którym porcjowano i sprzedawano mięso. Traktami wiodącymi do stolicy Dolnego Śląska przez stulecia pędzono stada bydła owiec i świń. Bez tego miejsca funkcjonowanie miasta byłoby niemożliwe. Uboju dokonywano, jak sama nazwa wskazuje, przy ul. Rzeźniczej, bliżej Odry, natomiast na jatki wrocławianie przychodzili po szynkę, żeberka golonkę i inne przysmaki. W kolejnym odcinku programu "Zagadki, tajemnice, sekrety" o tym że bez jatek nie mogłaby działać filharmonia, nie powstałyby koncerty skrzypcowe Vivaldiego i symfonie Beethovena opowiada historyk Juliusz Woźny.

Zobacz także inne odcinki programu "Zagadki, tajemnice i sekrety" :

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska