Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Betard Sparta na autostradzie do fazy play-off. Get Well - Betard Sparta 41:49

Dawid Foltyniewicz
Betard Sparta Wrocław pokonała Get Well Toruń po raz drugi w tym sezonie. Na Stadionie Olimpijskim padł wynik 51:39.
Betard Sparta Wrocław pokonała Get Well Toruń po raz drugi w tym sezonie. Na Stadionie Olimpijskim padł wynik 51:39. Paweł Relikowski
Betard Sparta Wrocław pokonała na wyjeździe Get Well Toruń 49:41. Żużlowcy WTS-u zdobyli w dwumeczu z „Aniołami” punkt bonusowy.

„Chris, wake up!” - transparent o takiej treści zawisł na drugim łuku toruńskiej Motoareny. Kibice Get Wellu tracą cierpliwość do jednego z dotychczasowych liderów zespołu Chrisa Holdera, choć należy powiedzieć, że nie tylko on w tym sezonie jeździ poniżej ich oczekiwań. Przed meczem z Betardem Spartą „Anioły” zajmowały siódme miejsce w tabeli PGE Ekstraligi i niedzielne spotkanie było dla nich ostatnim dzwonkiem, aby przedłużyć swoje nadzieje na awans do fazy play-off.

Zawody w Toruniu świetnie rozpoczął triumfator sobotniej Grand Prix Danii Maciej Janowski. „Magic” wygrał swoje cztery pierwsze biegi. W parze jechał z Tomaszem Jędrzejakiem, który w składzie zastąpił Andrzeja Lebiediewa (Łotysz walczył w niedzielę w rundzie kwalifikacyjnej Drużynowego Pucharu Świata - przyp. red.). Kapitan Betardu Sparty, jadąc za plecami Janowskiego, przywiózł w trzech wyścigach trzy punkty z jednym bonusem.

Pierwsza faza meczu była bardzo wyrównana. Po ośmiu gonitwach był remis 24:24. Wyraźnie było widać, że gospodarze są głodni sukcesu i chcą osłodzić fanom swoje tegoroczne niepowodzenia. Dziewiąty i dziesiąty bieg zakończyły się zwycięstwem „Spartan”4:2, którzy wyszli na kilkupunktowe prowadzenie 32:28. Ci, którzy obserwują tegoroczne występy Betardu Sparty, wiedzą, że podopieczni Rafała Dobruckiego w ostatnich wyścigach spisują się słabiej, co mogło zapowiadać duże emocje w końcówce spotkania.

Zawodnicy Get Wellu długo nie mogli jednak odnieść biegowego zwycięstwa, co „Spartanie” skrzętnie wykorzystali. Wrocławianie już wcześniej zdążyli zapewnić sobie punkt bonusowy w tym dwumeczu. Przed biegami nominowanymi mieli na swoim koncie 43 punkty, co oznaczało, że w dwóch ostatnich wyścigach potrzebują ledwie trzech oczek, aby odnieść trzecie wyjazdowe zwycięstwo w sezonie.

Żużlowcy Betardu Sparty wymaganą liczbę punktów zdobyli przy pierwszej nadarzającej się okazji. Menedżer Get Wellu Jacek Gajewski zdecydował się zastosować rezerwę taktyczną. Za Grzegorza Walaska pojechał Greg Hancock, który zrobił to, czego trener od niego oczekiwał i przywiózł trzy punkty. Za plecami Amerykanina przyjechała jednak para Drabik - Woffinden, która przypieczętowała triumf WTS-u. Remis padł również w ostatniej gonitwie, a mecz zakończył się zwycięstwem Betardu Sparty 49:41. Taki wynik oznacza, że żużlowcy z Wrocławia są już bardzo blisko zapewnienia sobie miejsca w fazie play-off. „Anioły” muszą z kolei pogodzić się z faktem, że zabraknie go w najlepszej czwórce i czeka go walka o utrzymanie w PGE Ekstralidze.

W drugim niedzielnym meczu doszło do nie lada sensacji. ROW Rybnik pokonał na własnym torze przewodzącą tabeli Cash Broker Stal Gorzów 50:40. Mistrzowie Polski pierwszej porażki w sezonie doznali przed kilkoma dniami w starciu z Włókniarzem Vitroszlif CrossFit Częstochowa 44:46. Rybniczanie będą kolejnymi rywalami Betardu Sparty. Mecz na Stadionie Olimpijskim 9 lipca.

Wyniki:

Betard Sparta Wrocław - 49
1. Tai Woffinden - 7 (1,0,2,3,1*)
2. Szymon Woźniak - 5+1 (3,1,1*,0)
3. Maciej Janowski - 13+1 (3,3,3,3,1*)
4. Tomasz Jędrzejak - 4+1 (0,2*,1,1,-)
5. Vaclav Milik - 11 (2,1,3,3,2)
6. Maksym Drabik - 6 (3,0,1,2)
7. Damian Dróżdż - 3+1 (1,1*,1)

Get Well Toruń - 41
9. Michael Jepsen Jensen - 5 (2,3,d,0,-)
10. Grzegorz Walasek - 6+1 (0,2*,2,2,0)
11. Chris Holder - 6+1 (1*,3,0,2)
12. Paweł Przedpełski - 8+1 (2,2*,2,2,0)
13. Greg Hancock - 14+1 (3,1,3,1*,3,3)
14. Igor Kopeć-Sobczyński - 2 (2,0,0)
15. Daniel Kaczmarek - 0 (0,0,0)

Bieg po biegu:
1. (58,80) Woźniak Jensen, Woffinden, Walasek 2:4
2. (58,26) Drabik, Kopeć-Sobczyński, Dróżdż, Kaczmarek 2:4 (4:8)
3. (58,07) Janowski, Przedpełski, Holder, Jędrzejak 3:3 (7:11)
4. (58,71) Hancock, Milik, Dróżdż, Kaczmarek 3:3 (10:14)
5. (59,01) Holder, Przedpełski, Woźniak, Woffinden 5:1 (15:15)
6. (58,16) Janowski, Jędrzejak, Hancock, Kopeć-Sobczyński 1:5 (16:20)
7. (58,84) Jensen, Walasek, Milik, Drabik 5:1 (21:21)
8. (59,25) Hancock, Woffinden, Woźniak, Kaczmarek 3:3 (24:24)
9. (58,71) Janowski, Walasek, Jędrzejak, Jensen (d4) 2:4 (26:28)
10. (58,79) Milik, Przedpełski, Dróżdż, Holder 2:4 (28:32)
11. (58,60) Janowski, Walasek, Hancock, Woźniak 3:3 (31:35)
12. (58,91) Woffinden, Holder, Drabik, Kopeć-Sobczyński 2:4 (33:39)
13. (59,00) Milik, Przedpełski, Jędrzejak, Jensen 2:4 (35:43)
14. (59,34) Hancock, Drabik, Woffinden, Walasek 3:3 (38:46)
15. (58,93) Hancock, Milik, Janowski, Przedpełski 3:3 (41:49)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska