Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będzie remont drogi do Obornik Śląskich. I wielkie utrudnienia

Redakcja
W czwartek to "wahadło" zniknęło z ul. Pełczyńskiej ale taka organizacja ruchu pokazała, jak bardzo korkuje się ta droga
W czwartek to "wahadło" zniknęło z ul. Pełczyńskiej ale taka organizacja ruchu pokazała, jak bardzo korkuje się ta droga Weronika Skupin
Kierowcy korzystający z wjazdu do Wrocławia od strony Obornik Śląskich nie mają łatwego życia. Od ponad roku zmagają się ze zwężeniami i objazdami z powodu budowy kanalizacji. W ciągu kilku najbliższych tygodni te prace się zakończą, ale już w przyszłym roku ulice: Obornicka, Pełczyńska, Zajączkowska i Pęgowska znów będą rozkopane i znów kierowcy utkną w korkach. Wszystko z powodu planowanej przebudowy tej trasy.

Droga z Wrocławia do Obornik Śląskich (droga wojewódzka nr 342) to jeden z najgorszych wlotów do miasta. Korkuje się w kierunku do centrum nie tylko w porannych godzinach szczytu, ale wręcz przez pierwsze pół dnia. Od około 14 do wieczora korek ciągnie się od centrum w kierunku Obornik Śląskich. Droga (ulice Obornicka, Pełczyńska, Zajączkowska, Pęgowska) będzie przebudowana. Sam ten fakt ucieszy mieszkańców, ale mniej wesoła jest perspektywa stania w jeszcze większym korku przez długie miesiące.

Na razie Wrocławskie Inwestycje ogłosiły przetarg na projekt przebudowy drogi. Ten projekt będzie gotowy za rok: do 30 września 2017 r. Firma, która go wykona, będzie sprawowała też nadzór inwestorski nad przebudową. Prace budowlane potrwają najwcześniej od jesieni 2017 do 31 października 2018 roku.

Na trasie Obornicka-Pełczyńska-Zajączkowska-Pęgowska w obszarze zabudowanym będą chodniki po obu stronach jezdni i drogi rowerowe po obu stronach (gdy nie ma miejsca, droga dwukierunkowa po jednej stronie). Poza tym obszarem – chodniki minimum po jednej stronie ulicy i droga rowerowa. Obecnie trwają prace MPWiK na ul. Pełczyńskiej związane z budową kanalizacji. Jak mówi Marek Szempliński z WI, to, co teraz zrobią robotnicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, nie musi być ponownie rozkopywane. Jak to będzie wyglądać w praktyce, trudno jednak określić bez gotowego projektu.

Na odcinku od Bałtyckiej do Bezpiecznej będzie wydzielony środkowy pas jezdni do skrętu w lewo na Różankę. Na pozostałym odcinku drogi zostanie po staremu: po jednym pasie w każdym kierunku. Lokalizacja przystanków autobusowych pozostanie bez zmian, ale pojawią się zatoki autobusowe (tam, gdzie będzie możliwe ich zbudowanie).

Już teraz mieszkańcy Lipy Piotrowskiej, osiedla przez które biegnie droga, mają wielki problem z dojazdem do miasta. Ostatnio pisaliśmy o ogromnych korkach z powodu ruchu wahadłowego na ul. Pełczyńskiej. Został on wprowadzony, bo MPWiK kładło tam kanalizację. Od czwartku jeździ się tam już pełną szerokością jezdni.

Korki na Pełczyńskiej. To przez ruch wahadłowy?

– Ulica Pełczyńska jest bardzo obciążona ruchem, a jej przepustowość zaburzona nawet bez funkcjonujących obecnie zwężeń jezdni – przyznała nam kilka dni temu Ewa Mazur ze ZDiUM.

Remont drogi 342 będzie wymagał zwężeń jezdni i to na o wiele dłuższym odcinku. To wiąże się z utrudnieniami, ale przebudowa jest konieczna. Mieszkańcy napisali nawet petycję do prezydenta o remont ul. Pełczyńskiej.

– To nie tak, że mieszkańcy cieszą się, że będą korki. Ale utrudnienia potrwają jakiś czas, a to co po nich zostanie, to porządna ulica. Domagamy się, żeby ten remont został wykonany solidnie – mówi Katarzyna Ostrowska, przewodnicząca zarządu osiedla Lipa Piotrowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska