Jeśli za kilka lat pojawi się nowy Paweł Rańda, może to być wytwór systemowej pracy u podstaw. I efekt starań m.in. jego... żony Magdaleny, byłej wioślarki Bydgostii Bydgoszcz oraz wicemistrzyni świata juniorek z Glasgow (wiedzieliście o tym?). We wrześniu we wrocławskim XI LO przy ul. Spółdzielczej na Sępolnie ruszy nauka w klasie wioślarskiej. Ale nie tylko.
- Faktycznie klasy sportowe będą dwie. Piłkarska na bazie Ślęzy oraz wioślarska na bazie Pawła i AZS-u Politechnika Wrocławska - mówi nam wychowawca wicemistrza olimpijskiego, trener Czesław Błoch. - Zamierzamy chodzić po szkołach i mam nadzieję, że dzięki temu będzie selekcja - dodaje.
Ci, którzy przejdą kwalifikacje pod okiem fachowców - sprawdzian sprawności ogólnej - mają drzwi do szkoły otwarte. Nie będzie ich obowiązywał system punktowy. Zajęcia wychowania fizycznego prowadzą tam m.in. wspomniana Magdalena Rańda i były medalista mistrzostw kraju Łukasz Szwiec.
- Nabór dotyczy dziewcząt i chłopców. Każdy będzie miał do wyboru jeden z trzech kierunków: biologiczno-chemiczny, matematyczno-fizyczny oraz polonistyczno-historyczny. I, co ważne, od września pojawi się także w szkole mający ostatnio wzięcie język hiszpański - zaznacza Błoch. Nic, tylko pokazać na sprawdzianie, że ma się cojones (z hiszp. - jaja).
Kto za tym stoi? - To Magda zainteresowała sprawą dyrektora szkoły (Wiesława Filipiaka). Jej zasługą jest, że udało się wszystkie sprawy podopinać. A przecież załatwienie formalności związanych z otwarciem klasy sportowej to nie takie hop-siup. Zawsze mówiłem, że czekam na Michała i Jasia, czyli synów Pawła, który będzie patronem naboru. Może jednak teraz szybciej pojawią się jakieś talenty - liczy Błoch.
Absolwenci klas sportowych nie powinni mieć problemu z dostaniem się później na wyższą uczelnię. Z większością odpowiednie "traktaty" zostały już zawarte, a to też zachęta. Szczegóły: wioslarstwo.azs.pwr.wroc.pl, a także telefonicznie. Można dzwonić na przystań Politechniki przy Wybrzeżu Wyspiańskiego (71 320-39-31) lub do Czesława Błocha (503-707-854).
A gdzie jest patron? Szuka olimpijskiej formy w Livigno. Pisał nam ostatnio o kriokomorze na nartach. Niebawem doniesiemy, czy już mu tam cieplej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?