Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będą bronić terytorium Polski. Tłumy chętnych [ZDJĘCIA]

Adam Szczygieł
Wrocławska szkoła oficerska będzie szkolić oficerów do wojsk obrony terytorialnej. Właśnie zaczęła się rekrutacja
Wrocławska szkoła oficerska będzie szkolić oficerów do wojsk obrony terytorialnej. Właśnie zaczęła się rekrutacja Paweł Relikowski, Polska Press Grupa
Wrocławska szkoła oficerska będzie szkolić oficerów do wojsk obrony terytorialnej. Właśnie zaczęła się rekrutacja. Na jedno miejsce jest aż siedmiu chętnych. Wrocławska uczelnia będzie kształcić dowódców z całej Polski do brygad obrony terytorialnej.

Czym jest ta obrona? To pomysł szefa MON Antoniego Macierewicza. Ma być nowym rodzajem wojsk. W każdym województwie docelowo będzie jedna brygada OT. Dwie na Mazowszu. Pierwsze powstają już na wschodzie Polski. Brygady składać się mają z ochotników. Nie będą to zawodowi żołnierze, ale mają regularnie uczestniczyć w szkoleniach i ćwiczeniach – jeden weekend w miesiącu i raz w roku kilka dni na poligonie. Łącznie 30 dni w roku. Kształceni w szkole na Czajkowskiego oficerowie będą ich dowódcami. Obrona Terytorialna ma w razie wojny wspierać inne rodzaje wojska. Mają też m.in. pomagać w razie klęsk żywiołowych.

Kandydatów na oficerów jest 800 a miejsc 130. Dodatkowo dwadzieścia miejsc przeznaczono dla zawodowych żołnierzy – podoficerów. Ci pierwsi przejdą dwunastomiesięczne szkolenie. Podoficerowie tylko półroczne. Pierwsza grupa chętnych przechodziła testy w piątek. Kolejne będą w przyszłym tygodniu aż do środy.

Kandydaci z cywila muszą być absolwentami studiów magisterskich. Najlepiej po kierunkach technicznych, mechanicznych, elektromechanicznych i elektronicznych. Przyjęci zostaną Ci z nich, którzy zdobędą największą liczbę punktów na testach z wiedzy obywatelskiej, języka angielskiego. Jest też test sprawności fizycznej. Jak taki test wyglądał?

Najpierw sala gimnastyczna. Wchodzi się tam w grupami po 30 osób. Mężczyźni zaczynali od podciągania się na drążku. Kobiety musiały utrzymać się na drążku jak najdłużej. W czasie, gdy przyglądamy się egzaminom rekordzista podciągnął się 31 razy. A kandydatka na oficera utrzymała się na drążku przeszło 30 sekund. Potem biegi: 10 razy po 10 metrów. Panowie sprintem, a panie slalomem. Kolejną konkurencją były biegi na stadionie, gdzie do pokonania był dystans 1000 metrów dla mężczyzn i 800 dla kobiet. Na końcu basen i pływanie – 50 metrów stylem dowolnym.

- Od zawsze fascynuję się wojskiem, do tego mam wujka w wojsku. W przyszłości chcę zostać instruktorem wojskowym - powiedział Andrzej, absolwent Krakowskiego AWFu. Czekał na swoją kolejkę do testu sprawności fizycznej.
- Wojsko jest doskonałym miejscem żeby się spełnić. Coraz częściej też mówi się o potrzebie obronności kraju. Myślę, że właśnie to, a także prestiż uczelni przyciągnęło aż tylu kandydatów. - dodaje Edyta też absolwentka AWFu. - Marzeniem moich rodziców jest to, żebym poszedł do wojska – mówi Piotr, dobrze zbudowany absolwent matematyki.

Wyniki egzaminów i listę przyjętych szkoła ogłosi w poniedziałek 12 września. Kolejna szansa na to, żeby dostać się na kurs oficerów obrony terytorialnej, będzie w przyszłym roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska