Beata Kempa cierpi na potworną dolegliwość. "Nawet nie wiedzą, z czym się zmagam"

Szacuje się, że na chorobę tę cierpi w Polsce nawet 8 milionów osób. Wśród nich znalazła się Beata Kempa z Suwerennej Polski. O tym, jak migrena - bo o niej mowa - potrafi utrudnić życie eurodeputowana opowiedziała w programie "Politycy od kuchni". Wbrew temu, co niektórzy sądzą, nie jest to zwyczajny ból głowy.

– Współczuję każdemu, kto wpada w taki stan. Czasem jest tak, że jak np. przemawiam, to czuję potworny ból i zastanawiam się, czy dojdę do ławy poselskiej. Ci, którzy mnie obserwują, nawet nie wiedzą, z czym się zmagam. To jest kompletny dramat, nie jestem w stanie funkcjonować – wyznała.

Z powodu migreny europosłanka zmuszona jest do ograniczania podróży samolotem. – Takie podróże odchorowuje półtora dnia – wyjaśniła.

Okazuje się, że do niedawna polityk w ogóle nie mogła sobie poradzić z uciążliwymi objawami, które potrafiły atakować nawet 6 razy w miesiącu. Wszystkie stosowane metody zawodziły. Dopiero nowoczesne leki na migrenę, które pojawiły się w ostatnim czasie przyniosły Beacie Kempie odrobinę ulgi. Europosłanka stosuje też trening umiejętności odcięcia się od sytuacji stresowych. Te również pomagają bowiem łagodzić objawy.

– To trudne ćwiczenia, ale mam silny charakter, co w tym przypadku jest pomocne – podkreśliła.

Migrena jest jedną z najczęściej występujących chorób neurologicznych. Jej przebieg jest bardzo indywidualny. U dotkniętych tym schorzeniem najczęściej występują takie objawy, jak bardzo intensywny i pulsujący ból głowy, nudności, wymioty, a także nadwrażliwość na hałas i światło. W przypadki tzw. migreny z aurą, potężny ból głowy poprzedzają zaburzenia widzenia.

Szacuje się, że migrena zdecydowanie częściej dotyka kobiety. Zwykle pierwsze ataki pojawiają się między 25 a 50 rokiem życia.

Przyczyny migreny nie są do końca znane. Istnieje jednak teoria, że jest to choroba genetyczna. Połowa osób dotknięta tą chorobą ma bowiem w rodzinie jej przypadki.

se.pl

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!