Drągowski wrócił po dwóch miesiącach
Bartłomiej Drągowski okazał się największym pechowcem mundialu w Katarze. Krótko po tym jak selekcjoner Czesław Michniewicz wybrał go do kadry na turniej, 25-letni bramkarz doznał poważnego urazu w ligowym meczu z Hellasem Werona. Stało się tak tuż przed sparingiem z Chile i następującym po nim locie z Warszawy do Dohy.
W połowie listopada Drągowski wybiegł daleko do piłki i w czasie feralnej interwencji złamał nogę. Zamiast niego na mistrzostwa poleciał powołany trybie awaryjnym Kamil Grabara. Choć widok cierpiącego "Drągiego" okazał się przerażający, a rokowania złe to po niecałych dwóch miesiącach bramkarz wrócił do gry o stawkę. Trener od razu wystawił go do składu i decyzji nie pożałował.
Drągowski bronił jak w transie
- Ależ broni dzisiaj Drągowski. Jakby w transie, jakby występował w zupełnie innej lidze. Leece - Drągowski 0:3! - emocjonował się podczas drugiej połowy w Eleven Sports komentujący widowisko Michał Grzyb.
Świetna była choćby trzecia interwencja Drągowskiego, gdy Polak jedną ręką zbił piłkę zmierzającą do siatki przy prawym słupku. To dopiero drugie czyste konto naszego rodaka w trwającym sezonie. Jego Spezia z piętnastoma punktami jest tuż nad kreską.
To w ogóle był mecz bramkarz. Błysnął nie tylko Drągowski, ale także Włoch Wladimiro Falcone z Lecce. Między nimi należałoby wybrać najlepszego zawodnika meczu.
Gra toczyła się przy obfitych opadach deszczu. Kiwior opuścił murawę w 65 minucie, Reca z Drągowskim pozostali do ostatniego gwizdka. Kolejna szansa na występy w przyszłą niedzielę. Rywalem będzie Torino Karola Linettego zajmujące dziesiąte miejsce po dzisiejszym remisie 1:1 z Salernitaną Krzysztofa Piątka.
Spezia Calcio - Lecce 0:0
Żółte kartki: Baschirotto
LIGA WŁOSKA w GOL24
Dni Lawinowo-Skiturowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
