Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bankier doniósł na klientkę za to, że zapłaciła banknotem z pacyfistycznym hasłem. Sąd ukarał kobietę grzywną

Andrzej Pisalnik
Andrzej Pisalnik
„Za te pieniądze zapłacisz podatki. Podatki będą wykorzystywane do zabijania cywilów na Ukrainie. Czy to naprawdę Ci odpowiada?” - głosi napis na banknocie. W Rosji za posiadanie takiego banknotu można zapłacić grzywnę wysokości nawet 50 tys. rubli (4,3 tys. zł)
„Za te pieniądze zapłacisz podatki. Podatki będą wykorzystywane do zabijania cywilów na Ukrainie. Czy to naprawdę Ci odpowiada?” - głosi napis na banknocie. W Rosji za posiadanie takiego banknotu można zapłacić grzywnę wysokości nawet 50 tys. rubli (4,3 tys. zł) Fot. Twitter.com/brewerov
30 tys. rubli (2,5 tys. zł) grzywny zapłaciła mieszkanka rosyjskiego miasta Azow w obwodzie rostowskim za wpłacenie na swoje konto pieniędzy z wypisanymi na nich hasłami antywojennymi. Miejscowy sąd uznał, że banknot, który trafił do wpłatomatu, dyskredytuje rosyjską armię.

30-letnia mieszkanka Azowa Daria Kulikowskaja opowiedziała swoją historię portalowi kavkaz-uzel.eu. W kwietniu Kulikowskaja wpłaciła przez jeden z wpłatomatów kilka tysięcy rubli. Operacja się powiodła. Dwa tygodnie później w domu kobiety pojawili się milicjanci i spisali protokół o dyskredytacji sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej.

Sprawę rozpatrywał miejscowy sąd, który orzekł, że Kulikowskaja ma zapłacić grzywnę wysokości 30 tys. rubli za, jak to sformułował sędzia, „publiczne działania skierowane na dyskredytację wykorzystania sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej w celach obrony interesów Federacji Rosyjskiej i jej obywateli, utrzymania międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa”.

Daria Kulikowskaja nie pamiętała, co mogło być napisane na banknocie, który sąd uznał za tak niebezpieczny. Podczas procesu w charakterze dowodu jej winy figurował jedynie milicyjny protokół i tłumaczenia milicjanta.

Według funkcjonariusza o napisie na banknocie poinformował milicję pracownik banku, który obsługuje wpłatomat. Czujny bankier uznał, że wykorzystany przez kobietę banknot został „zepsuty” napisem, którego treść nawoływała do zakończenia wojny z Ukrainą. Milicjant powiedział też, iż istnieje zdjęcie banknotu, ale nie przedstawił fotografii w sądzie. Sąd nie chciał kierować zapytania w tej sprawie i zadowolił się zeznaniami.

Przypadek Darii Kulikowskiej ukaranej wysoką grzywną za, jak uważają rosyjscy obrońcy praw człowieka, nieudowodnione wykroczenie, nie jest w Rosji odosobniony.

W czerwcu za podobne wykroczenie został pociągnięty do odpowiedzialności mieszkaniec obwodu swierdłowskiego. Jego wina polegała na tym, że posługiwał się banknotami o nominale tysiąca rubli, na których widniały hasła nawołujące do nieoglądania telewizji oraz napis „Ta wojna nie ma usprawiedliwienia”.

Poczynając od 4 marca, kiedy w Rosji wprowadzono odpowiedzialność za „dyskredytację” rosyjskiej armii, tylko w trybie administracyjnym sądy ukarały za to wykroczenie ponad 2500 obywateli. Sankcja za to przewinienie przewiduje karę grzywny od 30 do 50 tys. rubli.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Bankier doniósł na klientkę za to, że zapłaciła banknotem z pacyfistycznym hasłem. Sąd ukarał kobietę grzywną - Portal i.pl

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska