- Mam nadzieję, że we Wrocławiu nie będzie tak źle - mówi Jan Biernacki, prezes Dzielnicowego Koła Pszczelarzy Wrocław - Fabryczna. - Wiem natomiast, że w Lwówku Śląskim mamy do czynienia wręcz z pogromem w ulach - dodaje.
Dlaczego zgnilec amerykański jest taki groźny? - W każdym ulu możemy znaleźć jakieś bakterie - wyjaśnia mistrz pszczelarski. - Przy małej skali zakażenia miód jest przegotowywany i odkarmia się nim pszczoły. Jeśli larwy chorują masowo, a z ula wydobywa się maź o zapachu kleju nitro, to trzeba go spalić, a pszczoły zagazować. Inne ule w promieniu 3 km od zakażonego są poddane kwarantannie. Miód ze zgnilcem amerykańskim nie może być sprzedawany - dodaje.
Bakteria dziesiątkująca pszczoły jest na tyle podstępna, że przenosi się na silne pasieki. - Gdy ul choruje, to słabną także pszczoły strażnice, przez co staje się on bardziej podatny na napady z innych pasiek. Silne pszczoły rabują go, zabierając z miodem bakterię, którą zarażają swój własny ul - wyjaśnia właściciel pasieki Miodowe Centrum Biernacki.
Do tej pory jednym ze stosowanych leków był syrop z sulfonamidów. Preparat ten został wycofany z użytku w Unii Europejskiej. - Z problemem zostaliśmy sami - mówi Jan Biernacki.
Na domiar złego wiosna była w tym roku bardzo mokra. Skutek jest taki, że zbiory miodu są o połowę mniejsze w porównaniu z 2012 rokiem. Kilogram miodu średnio kosztuje 25 zł. Niewykluczone są jednak podwyżki. - Ceny w moim sklepie jeszcze nie ruszyły w górę, ale mieliśmy sygnały o tym, że w innych punktach są podwyżki - mówi Bogusława Weber ze sklepu Bartnik.
Co będzie dalej? Doświadczeni pszczelarze mają przygotowaną strategię. - Teraz będziemy z ulami jechać na wrzos - wyjaśnia Jan Biernacki. - Moje pszczoły są zdrowe - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?