Awantura na sesji! Poszło o pieniądze dla sportowców

Podczas wtorkowej sesji rady miasta odrzucono zmiany w budżecie, które przekazywały pierwszoligowemu Chrobremu Głogów oraz SPR-owi Chrobry Głogów pieniądze na stypendia dla zawodników. Każdy z klubów miał dostać po 150 tysięcy złotych. Sprzeciwili się temu jednak radni klubu Jana Zubowskiego.

- Chcemy wstrzymać te pieniądze do czasu, aż nie otrzymamy wyjaśnień, jak one mają być podzielone i dlaczego kluby o nie wnioskują - tłumaczył radny Leszek Drankiewicz. - Nie otrzymaliśmy żadnej informacji o tym, dlaczego te środki muszą zostać wydatkowane. Jedyne co padło we wniosku to lakoniczne stwierdzenie, że te pieniądze są potrzebne na stypendia. Dlaczego jednak kluby gospodarują stypendiami tak, że zaczyna ich brakować na jakiś czas przed końcem roku? - dopytywał.

Radnego Zbigniewa Prejsa, który jest jednocześnie dyrektorem Chrobrego Głogów, poruszyły te słowa. Wniosek o dodatkowe pieniądze padł między innymi przez to, że Chrobry Głogów radzi sobie w lidze lepiej niż zakładano, przez co zawodnicy dostają większe premie

- Proszę mnie nie pomawiać o malwersacje czy złe gospodarowanie pieniędzmi. Jesteśmy obecnie trzecią siłą w lidze. Mam powiedzieć zawodnikom, żeby przestali się starać? A może mamy przestać finansować leczenie kontuzji, badań czy zabiegów? - dopytywał Z. Prejs.

Ostatecznie nie przekonało to radnych, którzy wciąż żądają wyjaśnień dotyczących podziału tych pieniędzy. Zbigniew Prejs zapowiedział jednak, że klub nie będzie ponownie o nie prosił.

- Będziemy sobie radzić tak, na ile pozwalają możliwości spółki. Będziemy szukać oszczędności - dodał dyrektor klubu.

Podczas dyskusji ponownie padły też słowa, o konieczności poszukiwania dla Chrobrego sponsorów zewnętrznych.

- Dla mnie takim naturalnym sponsorem jest kombinat i to tam trzeba kierować kroki, apelować, wnioskować - mówił radny Michał Kumor.

Poprzednie próby pozyskania KGHM-u jako sponsora dla głównej drużyny nie przyniosły jednak skutków.