Wrocławski Rynek to nie jest łatwe miejsce do jazdy samochodem, zwłaszcza dostawczym. W czwartek (2 marca) dostawcy swoim autem zablokowali ulice Kotlarską i Więzienną. Kierujący, chcąc podjechać jak najbliżej miejsca rozładunku, wjechał w wąską uliczkę i planował dostać się na płytę Rynku.
- Nasi strażnicy patrolujący okolicę zauważyli, że z pojazdu wysiada mężczyzna, podchodzi do słupków na ulicy Więziennej, od strony Rynku, i próbuje je zdemontować – informuje Straż Miejska we Wrocławiu.
ZOBACZ TAKŻE:
Za pierwszym razem strażnikom udało się powstrzymać wygodnych dostawców. Jednak ci nie dali za wygraną i po przeciwnej stronie ulicy, zrobili to samo. Mężczyźni, wyciągnęli słupek, przestawili elektryczną hulajnogę, a następnie jeden z panów z samochodu nawigował kierowcę. Ten tyłem podjechał pod samo wejście do sklepu. Funkcjonariusze podjęli interwencję.
- Na kierującego nałożono mandat w wysokości 400 złotych, ale skorzystał z prawa do odmowy jego przyjęcia, w związku z czym sporządzono wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego. Tłumaczenie dostawców było takie, że zawsze tak robią i nic się nie dzieje. Strażnicy przypomnieli kierującemu, że do wskazanego miejsca jest możliwy dojazd od podwórza. Kierowca oświadczył, że jest wysoki podjazd i nie będą tam wykręcać - informuje Straż Miejska we Wrocławiu.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?