W tym momencie straż pożarna i inne służby próbują odblokować autostradę A4 pomiędzy Kątami Wrocławskimi i Kostomłotami. Nie jest to łatwe, bo w rowie i częściowo na drodze leży cysterna, która jak się okazało przewoziła paszę dla zwierząt.
Zniszczone auto z ciężkim ładunkiem trzeba wyciągnąć z rowu przy pomocy dźwigu. Ten jest na miejscu, jednak okazało się, że auto jest za słabe, by wyciągnąć zniszczoną cysternę.
Trwa narada co robić dalej oraz próby ściągnięcia cięższego sprzętu na miejsce wypadku. Równocześnie strażacy przelewają pozostały w rozbitych autach (oprócz cysterny stoi tam jeszcze inna ciężarówka) olej napędowy.
Jak informuje dyżurny ruchu policji autostradowej, teoretycznie samochody mogłyby teraz przejechać lewym, wewnętrznym pasem autostrady w kierunku Legnicy. Jednak policja nie chce wydać zgody, bo byłoby to zbyt niebezpieczne. Wielu szoferów na pewno chciałoby zobaczyć cysternę leżącą w rowie. Wystarczyłaby chwila nieuwagi i mielibyśmy kolejny wypadek.
Dlatego przez najbliższe, co najmniej dwie godziny objazd miejsca wypadku będzie dalej prowadził przez Kąty Wrocławskie, Pełcznicę i Kostomłoty. Kierowcy próbują także jechać inną drogę w tej okolicy - z Kątów Wrocławskich przez Mietków i Wawrzeńczyce do Kostomłotów. Ta droga jest w tym momencie mniej oblegana.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
