NOWY SĄCZ. Zielone światło dla rowerów
Co istotne, profesjonalne przygotowanie projektu daje gwarancję uzyskania środków na dofinansowanie jego realizacji. O tym, iż nie są to małe pieniądze, świadczy przykład Gdańska. Nie bez przyczyny więc organizatorzy seminarium (Sądeckie Towarzystwo Cyklistów i Sądecka Agencja Rozwoju Regionalnego) zaprosili do dyskusji decydentów. Miasto reprezentowała wiceprezydent Zofia Pieczkowska, natomiast w imieniu władz powiatowych wystąpił członek Zarządu Powiatu Krzysztof Michalik. Prezentacja założeń projektu odbyła się w Małopolskim Centrum Kultury "Sokół".
- Przykład Gdańska pokazuje, że polskie miasta mogą być przyjazne dla rowerów - dowodził Marcin Hyła, prezes Polskiego Klubu Ekologicznego. - O tym, że jest potrzeba wprowadzenia zmian w polityce transportowej świadczy fakt, że gdańszczanie czynnie zaangażowali się w tworzenie projektu. Nie było to łatwe, bo starając się o duże pieniądze pomocowe trzeba przygotować profesjonalne koncepcje rozwiązań. Udało się, a opracowany program uznano za fenomen w skali świata. Jest bowiem od początku do końca dziełem organizacji społecznych.
Gdański projekt zakłada m. in. budowę w ciągu dwóch lat 30 km dróg rowerowych, a także uspokojenie ruchu na odcinku 70 km. Usprawni to komunikację w centrum miasta, pozwoli też na bezkolizyjne przemieszczanie się rowerzystów przy ruchliwych ulicach. Badania przeprowadzone w skandynawskich miastach o wielkości porównywalnej do Gdańska wykazały, że rozwiązania takie pozwolą na redukcję emisji gazów cieplarnianych do atmosfery o 250 tys. ton. Poza tym ułatwią poruszanie się po mieście nie tylko rowerzystom, ale i osobom niepełnosprawnym na wózkach.
Zofia Pieczkowska zapewniła, że Nowy Sącz nie zamyka się dla rowerów. Udało się już wybudować drogę dla cyklistów przy Al. Piłsudskiego, a w planie jest poprowadzenie podobnych ścieżek wzdłuż ul. Lwowskiej, a także wałów Dunacja i Kamienicy.
- Byłoby idealnie, gdyby inwestycje te dało się połączyć z budową chodników - sugerowała wiceprezydent Pieczkowska. - Dofinansowanie tworzenia przylegających do nich ścieżek bardzo by to przedsięwzięcie ułatwiło. Prezydent miasta oraz starosta powiatu nowosądeckiego zwrócili się niedawno do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych z prośbą o wytypowanie osób, które mogłyby tworzyć Radę Komunikacyjną. Gdy zostanie ona powołana, to przy projektowaniu dróg uwzględnione zostaną także ścieżki rowerowe.
Obecny na spotkaniu dr inż. Tadeusz Kopta z PKL powiedział, że takie rozwiązanie wynika z ustawy o planowaniu przestrzennym, która nakłada na samorządy obowiązek rezerwowania miejsca dla dróg rowerowych podczas opracowywania planów zagospodarowania przestrzennego terenu. Przypomniał też, że przed dziesięcioma laty dla Nowego Sącza przygotowano najlepszy w kraju projekt odciążenia ruchu z centrum miasta zakładający m. in. budowę ścieżek dla rowerów. Niestety, dotąd nie został on zrealizowany.
_- Na sali powiało wprawdzie optymizmem - _mówił dr Kopta - muszę jednak przyznać, że idąc tutaj z dworca PKS byłem rozżalony. Miasto nie wykorzystało bowiem szansy realizacji najlepszego z projektów nadesłanych przed laty na konkurs odbywający się w Poznaniu.
W kuluarach Zofia Pieczkowska tłumaczyła, że koncepcja zawierała punkty, których nie można było zrealizować. Jeden z nich dotyczył poprowadzenia ścieżki rowerowej przez środek Al. Wolności, na co drogowcy nie wyrazili zgody. (SZEL)
Rozmowa z Marcinem Hyłą na str. II
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?