Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Artyści z Dolnego Śląska namalują 12 tys. obrazów do filmu o Van Goghu

Jacek Antczak
Historię życia van Gogha w filmie „Twój Vincent” opowiadać będą postaci z jego płócien. Z 60 tysięcy obrazów, które mają być namalowane na potrzeby filmu, 20 procent ma powstać we Wrocławiu
Historię życia van Gogha w filmie „Twój Vincent” opowiadać będą postaci z jego płócien. Z 60 tysięcy obrazów, które mają być namalowane na potrzeby filmu, 20 procent ma powstać we Wrocławiu materiały prasowe
Premiera filmu „Twój Vincent” pierwszej na świecie pełnometrażowej animacji malarskiej, planowana jest na przyszłoroczny festiwal w Cannes. To ma być wielkie filmowe wydarzenie 2015 roku, w którym przypada 125. rocznica śmierci Vincenta van Gogha.

Jest duża szansa, że część filmu, który wyprodukuje firma Breakthru, powstanie we wrocławskim Centrum Technologii Audiowizualnych. Na udział w tej niezwykłej produkcji mają szansę dolnośląscy malarze. Pod warunkiem, że potrafią... malować jak van Gogh.

Produkcję filmu „Twój Vincent” przygotowują szefowie BreakThru brytyjczycy Hugh Welchman (laureat Oskara w 2008 roku za animowany film „Piotruś i wilk”) i Sean Bobbit. Reżyserować będzie pomysłodawczyni filmu – Dorota Kobiela, absolwentka ASP oraz reżyserii w Warszawskiej Szkole Filmowej. Dialogi tworzy pisarz i znawca malarstwa Jacek Dehnel.

„Twój Vincent” będzie 90-minutową opowieścią o genialnym malarzu i ostatnim dniu jego życia, ukazaną poprzez obrazy. Ale zarówno obrazy, jak i postacie z dzieł van Gogha na ekranie ożyją dzięki technikom malarstwa olejnego na płótnie i na szkle oraz najnowszych technik filmowych. Na potrzeby produkcji powstanie około 56 800 ręcznie namalowanych dzieł. Ma przy nich pracować przez kilka miesięcy trzydziestu malarzy.

– Kilkakrotnie rozmawiałem z Hugh Welchmanem i Seanem Bobbitem o naszym udziale w ich projekcie. Niedawno obaj przyjechali do Wrocławia sprawdzić możliwość przygotowania u nas specjalnych stanowisk dla malarzy, którzy pracować będą przy filmie – opowiada Robert Banasiak, dyrektor CeTA, który stara się, by udział wrocławskiej placówki w produkcji tego niezwykłego filmu był jak największy. – Chcielibyśmy, żeby to była koprodukcja londyńsko-gdańsko-wrocławska, dlatego złożymy wniosek o dofinansowanie tej produkcji do Dolnoślaskiego Funduszu Filmowego. Być może w filmie wykorzystane zostaną też nasze blue screeny lub green screeny – dodaje Banasiak.

Na razie CeTA dostała od producenta zadanie rekrutowania artystów plastyków z Dolnego Śląska. Spośród tych, którzy się zgłoszą, wybranie zostanych dziesięciu, których zadaniem będzie namalowanie w kilkanaście miesięcy ponad 10 tysiecy obrazów. Ale warunek przejścia „castingu” nie jest prosty. Trzeba malować prawie jak van Gogh. A przynajmniej doskonale naśladować jego styl.

Premierze filmu towarzyszyć będzie akcja „Vincent na murach całego świata” – seria olbrzymich obrazów malowanych przez dzieci na ścianach w wielkich miastach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska