Choć po remoncie Dworzec Główny wygląda okazale, od strony ulicy Małachowskiego podróżnych wciąż straszą zabytkowe wiaty na nieużywanym już peronie pocztowym. Poczta i PKP twierdzą, że nie opłaca się ich remontować, a nawet doprowadzić do stanu używalności, czy po prostu umyć.
Dlatego za mycie zabrali się artyści. A dokładnie przygotowali w czwartek wieczorem projekt "Mycie". Jak tłumaczyli - to wydarzenie eksperymentalne, które miało ożywić przestrzeń zabytkowych wiat pocztowych przy dworcu Wrocław Główny.
Kamil Kłos i Marek Staszak - autorzy projektu tłumaczyli, że projekt powstał z potrzeby poszukiwania artystycznej, nietypowej formy wyrazu. Chodziło w nim o nadanie nowego wymiaru i funkcji zastanej postindustrialnej przestrzeni poprzez środki audio, wideo i prostą inscenizację.
Pokaz mógł się podobać. Niestety wiaty wciąż będą straszyć, bo na prawdziwe mycie się nie zanosi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?