Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arka Gdynia - KGHM Zagłębie Lubin 3:2. Zagłębie podało Arce pomocną dłoń

Piotr Janas
Piotr Janas
Arka Gdynia - KGHM Zagłębie Lubin 3:2. Zagłębie podało Arce pomocną dłoń
Arka Gdynia - KGHM Zagłębie Lubin 3:2. Zagłębie podało Arce pomocną dłoń FOT. PRZEMYSLAW SWIDERSKI
Na inaugurację 32. kolejki PKO Ekstraklasy KGHM Zagłębie Lubin przegrało z Arką w Gdyni 2:3. Kolejną bramkę dla "Miedziowych" strzelił Bartosz Białek, ale tym razem nie dała ona choćby punktu. Kibice byli świadkami dobrego widowiska.

Wtorkowy mecz w Gdyni nie miał zdecydowanego faworyta. Zagłębie nad strefą spadkową miało 11 punktów przewagi, a Arka do bezpiecznego miejsca traciła pięć oczek. To oznaczało, że Zagłębie może grać na luzie, a gdynianie mają nóż na gardle.

Na dodatek żaden z trenerów nie mógł wystawić optymalnej jedenastki. Wśród gospodarzy brakowało kontuzjowanych pomocników Marko Vejinovicia i Adama Deji oraz bramkarza Pāvelsa Šteinborsa. Martin Ševela z kolei nie mógł skorzystać z wykartkowanych Sašy Balicia i Jewgienija Baszkirowa. Zabrakło też kapitana i lidera defensywy - Lubomira Guldana.

Arka otworzyła wynik w 22 min, po tym jak rzut karny za zagranie piłki ręką przez Alana Czerwińskiego wykorzystał Michał Nalepa. W 42 min było już 2:0, po składnej kontrze gospodarzy, wykończonej przez Macieja Jankowskiego. Jeszcze przed przerwą kontaktowego gola strzelił 18-letni napastnik Zagłębia Bartosz Białek, który wykorzystał błąd Luki Maricia. Trudno było jednak oprzeć się wrażeniu, że to Arce bardziej zależało na trzech punktach.

W 59 min Hładun znów wyciągał piłkę z siatki, po akcji rodem z Benny Hilla. Oskar Zawada najpierw spowodował upadek Dominika Jończego, potem oddał strzał trafiając w głowę leżącego rywala, piłka wróciła mu pod nogi i strzelił raz jeszcze, tym razem trafiając innego gracza Zagłębia. Futbolówka po rykoszecie wpadła do bramki, ale VAR gola nie uznał - Zawada na początku sfaulował Jończego.

To zemściło się na Arce kilka minut później. Po składnej akcji Zagłębia pięknym strzałem zza pola karnego popisał się Dejan Dražić, pakując piłkę pod poprzeczkę. Radość w obozie gości nie trwała zbyt długo, bo 3 minuty później Arka prowadziła 3:2. Tym razem piękną akcję Mateusza Młyńskiego wykończył Jankowski.

Jak się później okazało to trafienie było rozstrzygające, choć emocje były do końca. Arka zdecydowanie bardziej potrzebowała tych punktów i chyba niewielu kibiców dziwi, że to ona zainkasowała komplet oczek. Zagłębie wraca na Dolny Śląsk z gołymi rękoma.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska