Archeolodzy wchodzą na bulwar. Znów będzie mniej miejsc do parkowania

Jeszcze przed majówką teren został ogrodzony. Problem w tym, że parkowało tam wielu mieszkańców okolicy. Mimo informacji i apeli o przestawienie aut, część samochodów została na terenie, który mają objąć wykopaliska. Jak na razie zostawiono jeszcze dla nich otwartą bramę, jednak gdy prace ruszą pełną parą, żadne auto nie będzie mogła tam pozostać.

- W czasie majówki jeszcze nie było dużego problemu, bo wielu ludzi wyjechało. Ale w ciągu najbliższych dni, jak wrócą, to będzie tragedia - mówi nam pan Kamil, który mieszka naprzeciw miejsca prac archeologicznych.

Mieszkańcy starówki już od jakiegoś czasu skarżą się na coraz mniejszą liczbę miejsc parkingowych, która jest spowodowana licznymi remontami. Władze miasta zdają sobie sprawę z problemu, jednak rozkładają ręce i proszą mieszkańców o cierpliwość.

- Jednak w miejscu, gdzie planowane są prace archeologiczne, nie było wcześniej miejsc parkingowych. To, że ludzie zostawiali tam auta, to zupełnie inna sprawa - zaznacza prezydent Rafael Rokaszewicz. - Miejsca parkingowe w tej okolicy powstaną podczas rewitalizacji bulwaru. Prace nad budową nowych parkingów prowadzone są już w innych miejscach na starówce. W przyszłym roku oddanych zostanie kilkadziesiąt miejsc przy ulicy Starowałowej - dodaje.

Prace archeologiczne przy bulwarze mają potrwać około dwóch miesięcy. Jak zapewnia prezydent Rokaszewicz, nie przeszkodzą one w organizacji Dni Głogowa.

- Nad Odrą mamy na tyle miejsca, że spokojnie zmieścimy się z organizacją święta miasta. Myślę, że prace archeologiczne będą też atrakcją, ponieważ w ich trakcie odsłonięte będą na przykład pozostałości kościoła świętego Stanisława, liczymy też na to, że mogą znaleźć się pozostałości miasta przedlokacyjnego. Dlatego też płot wokół miejsca prac jest ażurowy, aby ludzie mogli widzieć co zostało odkopane - dodaje R. Rokaszewicz.