Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ararat Erywań - Śląsk. Magiera: Cel to grać co trzy dni aż do grudnia (KONFERNECJA: Magiera, Janasik 21.07.2021)

Jakub Guder
Jakub Guder
Pawel Relikowski / Polska Press
ARARAT - ŚLĄSK. - To jest dwumecz, który chcemy wygrać. Nie będę zdradzał, jak mamy zamiar poprowadzić mecz. Nie możemy jednak wpaść w pułapkę. Musimy być na wszystko przygotowani. Liczą się detale - mówi przed czwartkowym meczem w Armenii trener Śląska Wrocław Jacek Magiera.

Ararat - Śląsk Wrocław, 22.07.2021, godz. 15

W czwartek Śląsk Wrocław zagra na wyjeździe z Araratem Erywań w meczu II rundy kwalifikacji Ligi Konferencji UEFA. Trener Jacek Magiera przyznał, że bardzo ważna była logistyka w wyprawie do Armenii. - Wiedzieliśmy, że musimy zadbać o każdy detal. Przyjechaliśmy we wtorek, żeby ta podróż nie miała wpływu na naszą formę. Warunki są takie, jakie są. Nie zwalnia nas to z obowiązku dobrego przygotowania. Naszym celem jest awans. Zrobimy wszystko, aby ten awans uzyskać - stwierdził szkoleniowiec WKS-u.

- Analizowaliśmy rywali. Wiemy jak grają, czego możemy się spodziewać. Znamy ich mocne i słabe strony, ale nie będziemy o tym głośno mówić. Jesteśmy przygotowani, zdeterminowani, żeby wygrać - stwierdził natomiast Patryk Janasik, który strzelił jedną z bramek w rewanżowym meczu z Paide. - Jest to dla mnie fajny czas. Zadebiutowałem w europejskich pucharach, strzeliłem bramkę. Ważniejsze jest jednak to, że zespół robi postępy - dodał wrocławski obrońca.

- To jest dwumecz, który chcemy wygrać. Nie będę zdradzał, jak mamy zamiar poprowadzić mecz. Nie możemy jednak wpaść w pułapkę. Musimy być na wszystko przygotowani. Liczą się detale. Powtarzamy, że każdy zawodnik ma być gotowy. Wchodzimy w czas, w którym będziemy grać co trzy dni. Oby do grudnia - to jest nasz cel - stwierdził Magiera.

- Liczby są ważne. W pierwszym meczu miałem asystę, potem strzeliłem bramkę. Czuję, że łapię formę. Z meczu na mecz jestem coraz pewniejszy. Liczę, że może jutro jeszcze coś wpadnie - uśmiechał się Janasik. - W Opolu grałem na pozycji wahadłowego. Ona mi odpowiada, bo mogę się włączać do akcji ofensywnych. Myślę, że dla mnie to optymalne ustawienie, ale w czwórce też sobie poradzę - dodał pytany o jego miejsce na boisku.

Na mecz z Araratem w ostatniej chwili dołączył Łukasz Bejger, który ostatnio borykał się z kontuzją kolana. Czy zagra w czwartek?
- Trudno mi powiedzieć, czy jest w stanie zagrać przez 90 minut. Nie trenował 1,5 miesiąca przez kontuzję kolana. Wygląda coraz lepiej, ale w okresie przygotowawczym nie zagrał żadnego meczu sparingowego. Chcemy go mieć blisko drużyny. Jest zdolny, a do tego w ekstraklasie ma statut młodzieżowca. Nie wiem, czy znajdzie się w składzie. Jest kilka znaków zapytania, co do wyjściowego zestawiania - oświadczył opiekun Śląska.

- Jako zawodnik grałem w krajach z tego regionu, w takim klimacie jak tu. Wiedzieliśmy, że podróż zajmie nam 12 godzin i to nas zmusiło to tego, żeby przyjechać dzień wcześniej. Rozmawialiśmy z fizjologiem na temat wysokości, na której gramy, ale nie modyfikowaliśmy treningu. We wtorek biegaliśmy w parku. Środowy trening też nie będzie znacząco odbiegał od tego, co robimy dzień przed meczem - oznajmi Magiera.

Początek meczu Ararat Erywań - Śląsk Wrocław w czwartek o godz. 15 polskiego czasu.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska