Antyszczepionkowcy mają swoich liderów. Jednym z nich jest...

    Antyszczepionkowcy mają swoich liderów. Jednym z nich jest Bartosz T., ps. "Suweren" - co o nim wiemy?

    SR

    PT

    Aktualizacja:

    PT

    Antyszczepionkowcy mają swoich liderów. Jednym z nich jest Bartosz T., ps. "Suweren" - co o nim wiemy?

    ©Szymon Starnawski

    Bartosz T., pseudonim Suweren to jeden z najbardziej wyrazistych przedstawicieli ruchu antyszczepionkowców. Onet.pl ujawnił, że mężczyzna jest w trakcie procesu za produkcję narkotyków, przebywa w areszcie. Jaka była jego droga do zostania "Królem antycovidowców"?
    Antyszczepionkowcy mają swoich liderów. Jednym z nich jest Bartosz T., ps. "Suweren" - co o nim wiemy?

    ©Szymon Starnawski

    Bartosz T., pseudonim Suweren to "Król antyszczepionkowców" . Co o nim wiemy?



    O 32-latku zrobiło się głośno, gdy w marcu 2021 roku opublikował w mediach społecznościowych film z toruńskiego szpitala. Na nagraniu widać jak mężczyzna przechadza się po placówce, pokazując m.in. wolne łóżka i komentując z przekąsem "Łóżka przepełnione, prawda?". Jak tłumaczy Onet, antycovidowcy uważają, że to nagranie jest dowodem bohaterstwa "Suwerena".

    32-latek nawet nie wszedł na oddział dla zarażonych koronawirusem, a poza tym termin "wolne łóżka" nie oznacza łóżek jako przedmiotów, tylko łóżek z całą aparaturą i personelem, a największy problem służby zdrowia dotyczył wówczas właśnie braku personelu do pomocy zakażonym. - tłumaczy sytuację dziennikarz Onetu.

    Kolejną "akcją" Bartosza T., była próba wejścia do toruńskiego ratusza. Groził, że budynek będzie płonąć. Mężczyzna został aresztowany, a za groźbę spalenia urzędu, sąd na początku kwietnia zadecydował o trzymiesięcznym areszcie dla 32-latka. Jego zwolennicy zgromadzili się pod prokuraturą, mieli ze sobą biało-czerwoną flagę. Jak donosi Onet, chcieli ukazać Bartosza T., jako polityczną ofiarę systemu.

    "Suweren" zyskał w sieci sporą popularność



    Przed zatrzymaniem, w sieci pojawiały się kolejny filmiki nagrane przez Suwerena. Zachowywał się agresywnie, obrażał ludzi, przeklinał, był pobudzony, groził wtargnięciami do domów urzędników oraz policjantów.

    Na innym filmie "Suweren", nazywający siebie "królem" i budzący niemały szacunek w środowiskach antycovidowców, wtargnął do kościoła na starówce w Toruniu i wykrzykiwał antypandemiczne hasła do modlących się osób. - czytamy w tekście Onetu.

    Po aresztowaniu "Króla antyszczepionków" przybywało jego zwolenników. Upust swoim emocjom dawali w mediach społecznościowym, m.in. na profilu WolniMy, który założył 32-latek. Jednak falę jego popularności zahamowała nieco publikacja Onetu, w której dziennikarze ujawnili, że Bartosz T., jest w trakcie procesu za fabrykę narkotyków oraz udział w grupie przestępczej. Mężczyzna ma także inne sprawy karne, m.in. o znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza policji.

    "Suweren" przebywa w areszcie. Na przełomie czerwca i lipca sąd przedłużył mu tymczasowy areszt o kolejne dwa miesiące, natomiast 22 lipca T. usłyszał wyrok pierwszej instancji za produkcję i handel narkotykami: 5 lat więzienia i 25 tys. zł grzywny. Może się jeszcze od niego odwołać. Gdyby wyrok się uprawomocnił, na poczet kary zostanie mu zaliczony wcześniejszy, półtoraroczny areszt, który opuścił na początku 2019 r.- donosi Onet.

    Źródło: Onet.pl

    Czytaj treści premium w Gazecie Wrocławskiej Plus

    Nielimitowany dostęp do wszystkich treści, bez inwazyjnych reklam.

    Komentarze

    Najnowsze wiadomości

    Zobacz więcej

    Najczęściej czytane

    Polecane

    Wideo