„Amok” to tytuł książki Krystiana B. Zanim ukazała się drukiem, była blogiem internetowym. Są w niej fragmenty odnoszące się do zbrodni, m. in. opis zabójstwa. Na tego bloga trafili policjanci kryminalni z wrocławskiej komendy wojewódzkiej, zajmujący się niewyjaśnioną zbrodnią z 2000 roku. Ciało wrocławskiego przedsiębiorcy zostało znalezione w Odrze niedaleko Głogowa. Przez kilka lat nie było wiadomo kompletnie nic o sprawcy, ani o motywie.
Amok - kliknij i przeczytaj więcej o sprawie
Wreszcie policjanci złapali jakiś trop. Krystian B. sprzedał na Allegro telefon komórkowy. Oskarżenie powie potem, że to telefon zrabowany ofierze. On nigdy tej tezy nie zaakceptuje. Potem był blog – książka. Za sprawą „Amoku” historia tej zbrodni zrobiła zawrotną karierę. Choć w śledztwie znaczenie miała poboczne. Pojawiły się inne tropy – zwane przez fachowców „dowodami pośrednimi” inaczej mówiąc poszlakami. Pojawił się też motyw: zazdrość.