Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Amerykanin z koronawirusem bawił się we wrocławskich klubach?

Marcin Kruk
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Pixabay
Amerykanin polskiego pochodzenia, który podczas pobytu we Wrocławiu zaraził koronwirusem swoich bliskich bawił się we wrocławskich klubach - donoszą nam jego znajomi. Nie wiadomo, czy w tym czasie zarażał innych. Sanepid nie badał jego kontaktów w Polsce, bo o tym, że jest nosicielem wirusa dowiedział się już po powrocie do USA. Z formalnego punktu widzenia podczas pobytu w Polsce był więc zdrowy. Osoby, z którymi się bawił, na własną rękę zgłaszają się teraz do lekarzy.

Amerykanin korawirusem zaraził się najprawdopodobniej podczas szkolenia we Włoszech. Z Włoch przyjechał do Wrocławia. Tu zaraził się od niego m.in. 73-letni ojciec. To pacjent, który zmarł w miniony piątek. Oprócz koronawirusa miał jeszcze inne choroby. Koronawirusa stwierdzono także u trzech innych osób z bliskiego otoczenia Amerykanina. Jedna z tych osób - 73-letnia kobieta, teściowa mężczyzny, wciąż jest w poważnym stanie. Sam Amerykanin został zbadany po powrocie w USA, a następnie zwolniony do domu, bo chorobę przechodzi bezobjawowo.

Jak ustalił portal GazetaWroclawska.pl, podczas swojego pobytu w Polsce Amerykanin mógł odwiedzić co najmniej kilka wrocławskich klubów. Był także na tanecznej nocy w jednej z wrocławskich szkół tańca. Na imprezie bawiło się kilkadziesiąt osób.

Jak wynika z relacji osoby, która spotkała tam Amerykanina, nie przebywał on na imprezie długo: - Po przyjściu przywitał się z 3 czy 4 osobami podając rękę i stanął z nami. Był około godziny, wypił drinka i poszedł do innych klubów w okolicach Rynku. Nie wiem dokładnie do jakich – opowiada nam znajoma mężczyzny. Działo się to 22 lutego. Gdyby więc ktoś zaraził się wówczas od Amerykanina, z pewnością miałby już objawy koronawirusa. Dzień później, w niedzielę, Amerykanin spotkał się z rodziną. Zapewne to wówczas zaraził swoich bliskich.

Koronawirus we Wrocławiu - raport na żywo

Znajomi mężczyzny na własną rękę kontaktowali się z lekarzami, chcąc wykluczyć u siebie koronawirusa. Na szczęście nie ma informacji, by wynik tych badań był w jakimś przypadku pozytywny.

Szkoła tańca na nasze pytanie, czy ma kontakt z uczestnikami zabawy, odpowiedziała jedynie, że jest od 13 marca zamknięta do odwołania.

Zobacz także

Z fabryki pod Wrocławiem masowo wywożeni są karetkami pracownicy z koronawirusem, w Polsce od poniedziałku będzie obowiązywał stan wyjątkowy, w sklepach lada dzień zabraknie towaru - setki takich i podobnych sygnałów przekazują nam od kilku dni Czytelnicy. To informacje zasłyszane od znajomych albo znalezione na Facebooku. Które z nich są prawdziwe? Co jest prawdą, a co plotką o koronawirusie? Sprawdź!Zobacz na kolejnych slajdach co jest plotką, a co prawdą - posługuj się klawiszami strzałek, myszką lub gestami.

To plotka! Nie wierz w te informacje o koronawirusie! [PRAWD...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska