Amerykanie pozwą Wrocław? Kolejny proces miasta wisi na włosku

Marcin Kruk, Marcin Rybak
Fot. ilustracyjne / Pawel Relikowski / Polska Press
Wrocławiowi grozi proces z potężną amerykańską firmą SMG - światowym gigantem w zarządzaniu arenami sportowymi. Wczoraj miasto ogłosiło, że zrywa z Amerykanami kontrakt w sprawie doradzania Stadionowi Wrocław. Zarząd SMG w poniedziałek ogłosi decyzję czy skieruje sprawę do sądu. Jest to jednak niemal pewne.

Polskie władze SMG będą omawiały tę sprawę w piątek z centralą w Stanach Zjednoczonych. Przypomnijmy, że 17 stycznia spółka Stadion Wrocław wypowiedziała zawartą z amerykanami w 2010 r. umowę. Najpierw SMG było operatorem dbającym o przychody stadionu, za co miało dostać 80 mln zł w ciągu 10 lat. W 2012 r. umowa została zmieniona, a SMG od tego momentu było już tylko dla stadionu agencją doradczą, mającą przygotować 6 koncepcji wykorzystania obiektu rocznie. Za tę usługę spółka Stadion Wrocław płaciła rocznie od 600 tys. zł do 1,8 mln zł rocznie
Ile dokładnie? Tego nie wiadomo, ponieważ szczegóły umowy, podobnie jak przygotowywane raporty, nigdy nie zostały ujawnione. Prezes stadionu poinformował jedynie, że od roku 2018 Amerykanie nie dostarczali raportów, a wrocławska spółka nie płaciła. Pamiętając, jak mocno SMG pilnowało swoich interesów we Wrocławiu, agencja prawdopodobnie podejmie kroki prawne.

Byłby to kolejny proces związany ze stadionem. W przyszłym roku minie dziesięć lat od pierwszych imprez zorganizowanych na wrocławskim stadionie na Pilczycach. Tymczasem wciąż jeszcze ciągnie się spór sądowy o rozliczenie budowy areny. Stronami są miejska spółka zarządzająca areną i niemiecka firma Max Boegl. Wartość sporu – wraz z odsetkami – to dziś już 300 mln zł.

Niemal od początku historii wrocławskiej areny wokół jej budowy i początków funkcjonowania trwały ostre spory i konflikty. Od 2013 r. wrocławski sąd próbuje rozstrzygnąć czy miejska spółka ma rację domagając się od wykonawcy odszkodowania oraz kar umownych za zakończenie budowy i wykonanie niektórych prac niezgodnie z projektem. Pozew wytoczyła firma Max Boegl, chcąc by sąd uznał, że roszczenia gminy – w tej kwestii – są niezasadne.

Przez kilka ostatnich lat sądowy spór był zawieszony. Próbowano bowiem polubownego rozwiązania sporu. Niestety, mediacje nic nie dały i do ugody nie doszło. Sprawa wróciła więc do sądu. Ile jeszcze potrwa? Tego nie wiadomo. Na razie spór jest dopiero w pierwszej instancji.

Sprawa zaczęła się w 2012 r., gdy magistrat zerwał kontrakt z Maxem Boeglem. Wyliczył kary umowne i odszkodowania na kwotę 82 mln zł. To dokładnie tyle, ile wynosi bankowa gwarancja. Wykonawca musiał taką gwarancję przedstawić jako zabezpieczenie właściwego wykonania robót.

Magistrat chciał sięgnąć po te pieniądze. Także za te za niedokończone prace, jakich Max Boegl jeszcze nie wykonał. Ale sąd zablokował taką możliwość wstrzymując wypłatę większości tej kwoty do zakończenia procesu. Miejska spółka, zarządzająca stadionem musiała więc kończyć roboty za pieniądze z bankowego kredytu.

iPolitycznie - w jakim momencie w relacji polsko-ukraińskich jesteśmy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 103

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

b
bb
25 stycznia, 18:16, Gość:

Znowu ta "rolka papieru " i po co to komu i po co komu kopacze dolnośluńscy-PO CO TO NAM ? TYLKO KOSZT! bezkarność w tym mieście i kraju jest oszałamiająca!!!

PRAWDA. Po latach doszedłem do wniosku, że ci co rządzą to im tylko wydaje się, że ,,rzadzą,,. Głoszą peany w TV w prasie, podejmują uchwały, tworzą przepisy a to fasada była. /zobaczymy jak będzie?/. Bo właściwym wykonawcą to są sądy /trzecia władza/. To one realizują uchwały sejmu-senatu. Zarządzenia premiera-ministrów. To one są de facto wykonawcami w rzeczywistości postanowień ciał ustawodawczych. Bo tamte tylko ustanowią a kto wykona? a no sądy !

b
bb
25 stycznia, 18:55, ajwaj:

A ci "amerykanie" z SMG... przypadkiem pejsów nie mają...? ;-)

Na bank !!!

n
niezły przekręt

Firma doradcza...

a
ajwaj

A ci "amerykanie" z SMG... przypadkiem pejsów nie mają...? ;-)

G
Gość

Znowu ta "rolka papieru " i po co to komu i po co komu kopacze dolnośluńscy-PO CO TO NAM ? TYLKO KOSZT! bezkarność w tym mieście i kraju jest oszałamiająca!!!

J
J23

Patrząc na procesy miasta - szansa, że przegrają i podatnicy zapłacą za ich poczynania jest duża.

M
Max

To całe euro we Wrocławiu, ten stadion - to przekleństwo!

D
Dwrxxxx

Tzw. miasto Wrocław jest przyzwyczajone, że ze swoimi kontrahentami kończy w sadzie- stadion, Aquapark, filharmonia itd. Czasami nawet że swoimi kumplami też tak kończy- sprawa wiceprezydenta od Dutkiewicza.

Ktoś jeszcze zdziwiony?

p
polski niewolnik
25 stycznia, 09:47, Majk:

Co to znaczy Amerykanie pozwą Wrocław ? Umowę podpisał Wrocław ? Czy imiennie urzędasy ? Ostatnio były duże premie, może wystarczy na adwokata i ewentualne roszczenia. W końcu jak mawia prezydent od kota - praca w urzędzie jest bardzo wymagająca i z ogromną odpowiedzialnością. Zatem szansa to udowodnić. Kto podpisał umowę, imiennie ?

Zapomnij. W karykaturze państwa jakim jest Polska nikt nie ponosi za nic odpowiedzialności.

G
Gość
24 stycznia, 23:38, bb:

https://niezalezna.pl/307642-sedziowie-we-wroclawiu-beda-orzekac-dalej-nie-ma-podstaw-by-ich-powstrzymywac

25 stycznia, 9:35, Zenek:

Dlaczego pod nazwiskami rzekomo zablokowanych sędziów komentarze są zablokowane?

Zenek! Cenzura wraca, nie widzisz tego? A gazeta wrocławska najchętniej dopuszcza do zmasowanego oczerniania Sutryka przez pisowskich troli. A tych sędziów to wybrał rząd a nie sejm. Właściwie nie wybrał, tylko wskazał i zataił listy poparcia!!!

P
POLAK

ZDRAJCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! WON Z POLSKI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! DOSYĆ OCZERNIANIA POLAKÓW !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

G
Gość

Wszystko oddane w obce ręce. Tego kto to zrobił już dawno powinno się ukarać jakimś więzieniem. Obcy i swoi doili niezłą darmową kasę z tego cyrku stadionowego, dlatego tak szybko nie odpuszczą. Co się teraz wyprawia to po prostu Sodoma i Gomora. Chociaż to i tak za małe określenie na ten cały syf złodziejski w imię prawa.

M
Majk

Co to znaczy Amerykanie pozwą Wrocław ? Umowę podpisał Wrocław ? Czy imiennie urzędasy ? Ostatnio były duże premie, może wystarczy na adwokata i ewentualne roszczenia. W końcu jak mawia prezydent od kota - praca w urzędzie jest bardzo wymagająca i z ogromną odpowiedzialnością. Zatem szansa to udowodnić. Kto podpisał umowę, imiennie ?

Z
Zenek
24 stycznia, 23:38, bb:

https://niezalezna.pl/307642-sedziowie-we-wroclawiu-beda-orzekac-dalej-nie-ma-podstaw-by-ich-powstrzymywac

Dlaczego pod nazwiskami rzekomo zablokowanych sędziów komentarze są zablokowane?

G
Gość
25 stycznia, 8:33, Gość:

KTO odpowiada za podpisanie tej umowy? KTO, personalnie???

Ówczesny prezes spółki, zarząd spółki i Rada Nadzorcza- dane w KRS i necie.

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska
Dodaj ogłoszenie