Alicja Tchórz sprzedaje akcje swojej firmy. To ma być pomoc dla sportowców

- Obserwując sytuację swoją i wielu innych zawodników dostrzegłam, że istnieje duży problem w finansowaniu zawodników dyscyplin indywidualnych szczególnie w okresie przechodzenia z wieku juniorskiego do seniorskiego. Sportowcy często - aby móc kontynuować przygotowania - muszą gdzieś dorabiać, przez co nie są w 100 proc. zaangażowani w trening. Co w konsekwencji powoduje niewykorzystywanie potencjału, który drzemie w naszych zawodnikach - tłumaczy Alicja Tchórz.

Dostrzega, że sytuacja w ostatnich latach uległa poprawie. - Pojawiły się takie inicjatywy jak program TEAM100 czy Fundacja Phoenix. Wciąż jednak duża grupa zawodników staje przed wyborem: praca lub sport. Nie chcę, żeby tak było. Nie chcę również, aby wspieranie zawodników kojarzyło się jedynie z mecenatem. Najprościej mówiąc z "daniem pieniędzy" - zaznacza utytułowana pływaczka.
- Brakuje szkoleń wśród zawodników z zakresu budowania marki osobistej. Sportowcy często nie mają pomysłu na siebie, a brak oczekiwanych efektów powoduje, że szybko zniechęcają się do aktywnego prowadzenia swoich socialmediów, które są teraz nieodłączną częścią naszego życia. Wśród przedsiębiorców nie ma też wiedzy dotyczącej budowania skutecznej, długofalowej strategii marketingowej z wykorzystaniem sportowca. Zły dobór zawodnika, skojarzenia, że sponsoring wymaga ogromnych nakładów pieniężnych oraz ciężkie do oszacowania bezpośrednie zyski ze współpracy powodują, że przedsiębiorcy niechętnie inwestują w sport - wylicza.

Właśnie na organizowaniu szkoleń chce teraz skupić się portal Nasimistrzowie.pl, który wymaga jednak przebudowy. Chodzi nie tylko o odświeżenie grafiki, ale przede wszystkim o dodanie nowych funkcjonalności m.in. zautomatyzowanie procesu nawiązania współprac, a także uruchomienie sklepu internetowego i zatrudnienie nowych osób. Pomysłów jest sporo, a sfinansowanie ich realizacji ma być możliwe dzięki... emisji akcji. - Powstała Prosta Spółka Akcyjna Nasimistrzowie.pl. W oparciu o portal CrowdSport wypuszczam akcje mojej firmy - mówi Tchórz. - Wierzę, że zakres działania portalu jest niezwykle perspektywiczny i ważny dla rozwoju polskiego sportu. Myślę, że nisza w którą trafia, daje bardzo dużo możliwości. Dążymy do tego aby dorównać takim państwom jak: Włochy, Niemcy, Wielka Brytania gdzie portale o podobnym zakresie działania mają milionowe obroty, dzięki czemu pomagają w rozwoju wielu zawodników i marek - dodaje.

Jedna akcja kosztuje 20 zł. Można je kupić na stronie emisja.nasimistrzowie.pl.