Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aleksandar Vuković po meczu z Koroną: Początek był dla nas niemrawy, ale złapaliśmy rytm

Tomasz Dębek
Tomasz Dębek
Aleksandar Vuković
Aleksandar Vuković Bartek Syta
Wygraliśmy wysoko, ale najważniejsze są trzy punkty. Rywale dobrze weszli w mecz. Po pierwszej bramce mieliśmy jednak spotkanie pod kontrolą - skomentował po sobotnim meczu z Koroną Kielce (4:0) trener Legii Warszawa Aleksandar Vuković.

Legioniści powrócili w sobotę na zwycięski szlak. Po porażce w Szczecinie (1:3 z Pogonią) tym razem pokonali na własnym terenie Koronę Kielce 4:0. Gole przy Łazienkowskiej strzelali Luquinhas, Jarosław Niezgoda z rzutu karnego, Walerian Gwilia i Jose Kante.

- Pamiętam, jak trener Henryk Kasperczak mówił kiedyś o odpowiedniej reakcji zespołu na porażkę. To było dla nas najważniejsze. Zaczęliśmy niemrawo, pozwalaliśmy rywalom na zbyt wiele. Piłkarze Korony byli pewni siebie po serii trzech meczów bez porażki i straconego gola. Dobrze weszli w mecz, ale od bramki Luquinhasa to my kontrolowaliśmy spotkanie. Znów wygraliśmy wysoko, ale najważniejsze jest to, że zdobyliśmy trzy punkty - podkreślał po sobotnim spotkaniu trener Legii Aleksandar Vuković.

Rozwijamy się jako drużyna. Mecze na początku sezonu nie wyglądały dla nas tak dobrze. Złapaliśmy jednak odpowiedni rytm i osiągamy takie wyniki, jakich chcemy. Ale trzeba na nie mocno zapracować w każdym spotkaniu. Z tą myślą musimy podchodzić do kolejnych meczów. Jestem zadowolony zwłaszcza z drugiej połowy, ale klucz do kolejnych zwycięstw jest jeden: musimy dążyć do rozwoju - dodał "Vuko".

W nadchodzącym tygodniu legionistów czekają dwa wyjazdowe mecze. We wtorek zagrają z Górnikiem Łęczna w Pucharze Polski, w niedzielę w lidze ze Śląskiem Wrocław.

- Czeka nas kolejny mecz, w którym nie mamy prawa popełnić błędu. Od pierwszej do ostatniej minuty musimy być w Łęcznej maksymalnie skoncentrowani. Pewne roszady w składzie na pewno się pojawią. Igor Lewczuk nie zagra z powodu kartek. Możecie się też spodziewać zmiany w bramce - zdradził serbski szkoleniowiec.

Vuković skomentował też zmianę, której musiał dokonać w 20. minucie meczu z Koroną. Zdjął z boiska Arvydasa Novikovasa, a wpuścił Jose Kante.

- Arvydas na początku meczu poczuł się gorzej. Bez wchodzenia w szczegóły, miał problem z oddychaniem. Nie chcieliśmy ryzykować jego zdrowia, Trudno powiedzieć, czy będzie mógł zagrać w Łęcznej. Wkrótce przejdzie badania, po nich będziemy wiedzieć więcej - zakończył trener Legii.

Trwa głosowanie...

Czy w sezonie 2019/20 Legia odzyska mistrzostwo Polski?

ZOBACZ TEŻ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Aleksandar Vuković po meczu z Koroną: Początek był dla nas niemrawy, ale złapaliśmy rytm - Sportowy24

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska