Jadąc prywatnym samochodem zauważyłem osobowego Volkswagena, którego kierujący chwilami poruszał się od krawężnika do środka jezdni. Jechał tzw. szlaczkiem. W zawiązku z podejrzeniem, że może być nietrzeźwy postanowiłem zareagować natychmiast. Gdy pojazd zatrzymał się podbiegłem do kierowcy i wtedy wyczułem silną woń alkoholu. Okazując legitymację służbową uniemożliwiłem mu dalsza jazdę - tak racjonował policjant po tym jak zatrzymał kompletnie pijanego kierowcę.
- Do zdarzenia doszło 29 stycznia 2014 roku. Tuż po godzinie 18.30 policjant z Komisariatu Psie Pole we Wrocławiu, jadąc aleją Jana III Sobieskiego, zwrócił uwagę na osobowego Volkswagena. Funkcjonariusza zaniepokoił fakt, że auto chwilami niebezpiecznie poruszało się od krawężnika do środka jezdni i z powrotem - informuje st. asp. Łukasz Dutkowiak.
Policjant natychmiast zareagował. Powiadomił dyżurnego i podjął interwencję. Gdy kierowca zatrzymał się funkcjonariusz podbiegł i wtedy wyczuł od niego silną woń alkoholu. Okazując legitymację służbową uniemożliwił mężczyźnie dalszą jazdę. Badanie alkomatem przeprowadzone przez policjantów wykazało blisko 3 promile alkoholu w jego organizmie.
- Mężczyzna trafił do aresztu. Za kierowanie pojazdem po alkoholu zatrzymany mężczyzna odpowie teraz przed sądem. Grozi mu kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności - dodaje Dutkowiak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?