Strażacy przy pomocy drabiny nasadkowej weszli na drzewo. Gdy kot był już prawie w rękach ratowników, zdecydował się samodzielnie zejść z drzewa.
"To wcale nie takie rzadkie akcje" - mówi nam dowodzący na miejscu działaniami ratowniczymi strażak. - Osobom, które dzwonią z tego typu zgłoszeniami radzimy, aby poczekały jakiś czas. Kot zazwyczaj, gdy poczuje się bezpiecznie, samodzielnie potrafi zejść z drzewa. Tym razem, otrzymaliśmy zgłoszenie o kocie siedzącym na drzewie od godziny 10 rano, czyli około 8 godzin. Ostatecznie zwierzę zeszło samodzielnie z drzewa i w dobrej kondycji udało się swoimi ścieżkami w nieznanym kierunku".
- Dolnośląskie autostrady w ścisłej czołówce najbardziej niebezpiecznych dróg w Polsce
- Wjazd na autostradę A4 pod Wrocławiem zamknięty na wiele godzin
- Śmiertelny wypadek na DK5 Osiek-Strzegom. Jedna osoba zmarła, cztery kolejne są ranne
- Śmiertelny wypadek na A4. Nie żyje 37-latek. Mercedes wbił się pod naczepę ciężarówki
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?