O sprawie pisaliśmy już w styczniu, kiedy zarzuty usłyszał wrocławski radca prawny Paweł B. syn znanego profesora prawa.
Śledztwo dotyczy wyłudzania tzw. depozytów sądowych
Taki depozyt każdy może utworzyć w sądzie.
Najprostszy przykład, ktoś jest winny pieniądze osobie, która zmarła. Wpłaca je do depozytu sądowego, a później, po te pieniądze zgłaszają się spadkobiercy. O ile legitymują się odpowiednimi dokumentami stwierdzającymi prawo do spadku – tłumaczy rzeczniczka Prokuratury Regionalnej Katarzyna Bylicka.
Z ustaleń śledztwa CBA i wrocławskich prokuratorów, wynika, że prawnicy, posługując się nieprawdziwymi dokumentami, wyłudzali pieniądze z depozytów. Choćby podając się za pełnomocników osób albo firm, którym gotówka się należała.
Prokuratura nie informuje o zarzutach stawianych zatrzymanym dziś prawnikom. Wspomniany już Paweł B. jest podejrzany o wyłudzenie 150 tysięcy złotych i próbę wyłudzenia 870 tysięcy złotych z sądów w całej Polsce.
- Betonowe bloki stanęły w pobliżu Rynku. Co to takiego? [ZOBACZ]
- 10 miast na Dolnym Śląsku najlepszych do życia
- Potężna kara dla Biedronki. Za co musi zapłacić ponad 700 mln zł?
- Premier: Po świętach zostańcie w domach na trzy tygodnie. Zapowiada trzecią falę
- Nowy system kolejkowy we wrocławskim urzędzie. Na kiedy wolne terminy?
- Kurie z Bydgoszczy i Wrocławia zapłaciły ofierze księdza pedofila około 400 tysięcy
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?