Poszkodowani przez trójmiejski parabank w bezprecedensowym pozwie zbiorowym domagają się uznania odpowiedzialności Skarbu Państwa za to, że urzędnicy i prokuratorzy mieli zlekceważyć piętrzącą się piramidę finansową parabanku Marcina P. O złożeniu pozwu zbiorowego poinformowaliśmy jako pierwsi.
CZYTAJ TEŻ: Afera Amber Gold. Szukanie złota w stosie dokumentów [KOMENTARZ]
- W moim przekonaniu ten pozew zbiorowy nie jest pozbawiony sensu. Sąd zapewne zastanowi się, czy gdyby organy państwowe dochowały należytej staranności i wzięły pod uwagę ostrzeżenia przed parabankiem, doszłoby do tzw. afery Amber Gold - ocenia mecenas Roman Nowosielski, znany trójmiejski prawnik. I podsumowuje: - Wyłączając Komisję Nadzoru Finansowego, ostrzeżenia kierowane do innych organów państwa trafiały w próżnię.
- Według poszkodowanych, którzy biorą w tym pozwie udział, Skarb Państwa, działając poprzez jednostki organizacyjne, organa administracji publicznej, funkcjonariuszy publicznych oraz inne osoby sprawujące władzę publiczną, umożliwił spółce Amber Gold prowadzenie bezprawnej działalności - argumentował na naszych łamach pełnomocnik powoda mecenas Jarosław Chałas z Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy.
Losy inicjatywy poszkodowanych rozstrzygną się w czwartek, 5 czerwca. Warszawski sąd, który zajmuje się sprawą, zadecydował tak 22 maja. Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa wniosła natomiast o odrzucenie pozwu.
Afera Amber Gold: Sąd zbada dopuszczalność pozwu zbiorowego przeciw państwu
- Gdyby Sąd Okręgowy w Warszawie dopuścił pozew, będziemy wnosić o oddalenie powództwa - zapowiada mec. Paweł Dobroczek, radca Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa, rzecznik prasowy PGSP.
Mec. Dobroczek tłumaczy, że rzekoma szkoda każdego z podpisanych pod pozwem, spowodowana została przez hipotetyczne działania różnych organów. Zaś pozew zbiorowy o odszkodowanie można złożyć tylko wtedy, gdy dotyczy szkód wielu osób wynikających z tych samych zdarzeń, np. działań organów państwowych.
Jak wyjaśnia prawnik, ewentualne ustalenie odpowiedzialności Skarbu Państwa mogłoby nastąpić jedynie wtedy, gdyby zostały spełnione trzy określone przesłanki. - To: bezprawne działanie organów państwowych, poniesienie szkody przez osobę ubiegającą się o odszkodowanie oraz wystąpienie tak zwanego normalnego związku przyczynowego. To oznacza, że w tej sprawie trzeba odpowiedzieć, czy hipotetyczne nieprawidłowe działania organów państwowych doprowadziły poszczególnych członków grupy do powierzenia środków spółce Amber Gold - wyjaśnia prawnik PGSP.
[email protected]
Więcej na ten temat przeczytasz w środowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" z 28.05.2014 r. albo kupując w środę e-wydanie gazety
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?